Od rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli minął już niemal rok. Temat ten wciąż jednak przewija się w mediach. Pod koniec czerwca tancerz był gościem podcastu Żurnalisty, gdzie ujawnił nieznane dotąd szczegóły rozpadu małżeństwa. Ostatnio natomiast celebryta został poproszony o radę, jak poradzić sobie ze złamanym sercem. Jego odpowiedź może zaskoczyć niektórych.
Maciej Pela nie ukrywa, że rozstanie było dla niego ogromnym ciosem. Tancerz od początku mógł jednak liczyć na wsparcie internetowych fanów. Jego instagramowy profil jest obserwowany przez niemal 120 tysięcy internautów. Celebryta jest w stałym kontakcie z obserwatorami. Nie unika także odpowiedzi na osobiste pytania. Ostatnio kolejny raz udowodnił, że nie boi się poruszać trudnych tematów. "Cały czas dostaję od was pytania, jak poradzić sobie z rozstaniem" - rozpoczął swój wpis. Pela zaznaczył, że nie ma jednej uniwersalnej recepty na złamane serce.
Ponieważ zawsze chcę być z wami szczery, jesteście mega fajną społecznością, to odpowiem szczerze: nie wiem. Jedyne, co mogę powiedzieć: każdy ma swoje tempo
- napisał. "Dopiero niedawno pogodziłem się z faktem, w jakiej d***e jestem. Kwestia tylko, żeby się tam nie rozgościć zbytnio. Tak że jeśli nie wiesz, jak sobie poradzić z rozstaniem, to poczekaj. Odpowiedź przyjdzie. Ja czekam razem z tobą" - dodał.
Choć Pela i Kaczorowska rozstali się we wrześniu 2024 roku, nadal formalnie pozostają małżeństwem. Wszystko wskazuje jednak na to, że już wkrótce się to zmieni. Jak udało się ustalić Pudelkowi, do sądu wpłynął już pozew. Miała go złożyć tancerka. Byli partnerzy przez kilka miesięcy próbowali się porozumieć w sprawie podpisania ugody, mającej oszczędzić im wielomiesięcznej batalii sądowej. Ostatecznie jednak nie udało im się dogadać. Prawdopodobnie celebryci nie unikną więc sądowej walki. ZOBACZ TEŻ: Gorąco po słowach Rzeźniczaka. Nawiązał do rozwodu Kaczorowskiej i Peli
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!