Arkadiusz Janiczek zasłynął przede wszystkim dzięki swojej roli posterunkowego w "Złotopolskich". Od czasów produkcji serialu pojawił się jednak jeszcze w wielu innych filmach - m.in. w "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Ostatnimi czasy najwięcej mówi się o jego życiu prywatnym, gdyż w 2023 roku gruchnęły wieści o rozstaniu Janiczka z żoną. Teraz kobieta wyjawia też, jak mają wyglądać relacje aktora z ich dziećmi.
Aktor miał w ostatnich dniach być widziany w drodze do Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów, gdzie bada się więzi rodziców z dziećmi. Tam zaczepili go paparazzi, którzy dopytywali o sytuację w jego rodzinie. - Naprawdę bardzo przepraszam, ale to nie są sprawy, o których będę mówił publicznie. Jestem szczęśliwy, że po dwóch latach mogłem spokojnie porozmawiać z moją starszą córką. Brakuje mi jej, tak samo jak młodszej Lili. Kocham je bardzo - skomentował dla BlaskOnline Janiczek.
Pudelek postanowił skontaktować się w tej sprawie z żoną aktora Anną. Przypomnijmy, że para wciąż nie sfinalizowała rozwodu. - Nie widuje się z córkami. Jedyny kontakt miał przy okazji badania w OZSS. Starsza córka nie chciała z nim rozmawiać, a wobec młodszej ma sądowy zakaz kontaktu. Nie jest to przypadkowe rozporządzenie - zostało wydane na podstawie konkretnych przesłanek. Sąd nie wydaje takich zakazów w każdej sprawie rozwodowej. Przyniósł różę, której córka wcale nie chciała przyjąć. Nie chciała z nim rozmawiać, więc de facto kontaktu między nimi nie ma - wyjaśniła dla portalu małżonka Janiczka.
Janiczek postanowił otworzyć się na temat sytuacji rodzinnej w niedawnym wywiadzie dla ShowNews. Jak mówi, pomimo przeciwności losu wciąż walczy o odbudowanie relacji z najbliższymi, w czym pomaga mu przede wszystkim Bóg oraz modlitwa. - Tłumaczyłem już wielokrotnie, że to, co dzieje się w moim życiu, totalnie mnie zaskoczyło, ale nie zniszczyło. (...) Praca w teatrze i wizyty u mamy pod Opolem to jest moje lekarstwo. Tata umarł rok temu, był filarem naszej rodziny. (...) Przyjeżdżam do mamy, jem obiad, który dla mnie przygotowała i zabieram się rąbanie drewna, tak jak robił to mój tata. Każdy spadający na ziemię kawałek porządkuje moje myśli - dodał Janiczek.