• Link został skopiowany

Pamela Anderson rozwodzi się po roku z mężczyzną, który zostawił dla niej rodzinę. "Nie wspierał jej i był totalnym fi*tem"

Pamela Anderson nie ma szczęścia w miłości. Gwiazda rozwiodła się po roku małżeństwa z Danem Hayhurstem. To będzie jej szósty rozwód.
Pamela Anderson
EAST NEWS

Więcej o znanych muzykach przeczytasz na Gazeta.pl

Pamela Anderson ma bardzo burzliwe życie prywatne. Jej związek z ochroniarzem, który został zapieczętowany 24 grudnia 2020 roku, właśnie się zakończył. Wówczas gwiazda bardzo ciepło wypowiadała się o ukochanym. 

Jestem dokładnie w tym miejscu, gdzie powinnam być w życiu: w ramionach człowieka, który naprawdę mnie kocha.

Niestety sielanka nie trwała długo. Aktorka złożyła już papiery rozwodowe.

 
Zobacz wideo Doda szczerze o pierścionkach zaręczynowych. Padły wymowne słowa

Pamela Anderson ma za sobą kolejne nieudane małżeństwo

O rozwodzie gwiazdy i Dana Hayhursta pierwszy poinformował "Rolling Stone". Następnie doniesienia potwierdzili przedstawiciele aktorki. W mediach pojawiły się wyznania osób z bliskiego otoczenia celebrytki, które twierdzą, że ochroniarz nie był odpowiednią dla niej osobą. Przekazali:

Był niemiły, nie wspierał żony i był totalnym fiut*m.

Para poznała się w czasie pandemii. Przez pewien czas mieszkali razem w Kanadzie, a miesiące spędzone w domu podczas kwarantanny ich połączyły. Page Six donosi:

Po tym, jak spędzasz dwa lata ze sobą, nie rozstając się nawet na sekundę, możesz naprawdę poznać drugiego człowieka, także od tej złej strony.

Później dodali:

W tej chwili nie jest między nimi dobrze. Nie traktował jej tak, jak sobie tego życzyła. Walczyli ze sobą, choć on mówił, że chciałby, by ich małżeństwo przetrwało.

Ten związek od początku budził spore kontrowersje, ponieważ Dan Hayhursta zostawił żonę i trójkę dzieci dla gwiazdy "Słonecznego patrolu". Porzucona żon tak mówiła o ich relacji:

To smutne, że ludzie się cieszą i im kibicują, kiedy ten związek zbudowany jest na kłamstwie i zdradzie.

Do sześciu razy sztuka?

Więcej o: