Robert Moskwa, który szerszej publiczności jest znany głównie za sprawą serialu "M jak miłość" rozwodzi się ze swoją młodszą o 28 lat żoną. O tym, że w ich związku źle się dzieje, media pisały już jakiś czas temu.
Robert Moskwa wziął ślub z Patrycją Cieślak w 2015 roku. Młodziutka trenerka fitness, która zajmuje się też tańcem na rurze, urodziła Moskwie w 2017 roku córeczkę Nadię. Jak widać, szczęście rodzinne nie było im dane na zawsze, bo w maju tego roku aktor musiał wyprowadzić się z ich wspólnego domu.
Powodem problemów małżeńskich miało być zachowanie gwiazdy "M jak miłość". W jednym z wywiadów dla "Super Expressu" żona aktora przyznała, że ma żal do męża, o to, że ten nie pomaga jej zajmować się dzieckiem.
Przyczyn rozpadu małżeństwa może być jednak więcej.
Patrycja rozwija własną markę sportowej odzieży, jest bardzo aktywna. W pewnym momencie zaczęła zauważać, że coraz mniej łączy ją z Robertem, że ich drogi się rozmijają - mówi koleżanka Patrycji w rozmowie z "Party".
Od dawna krążyły plotki, że kryzys małżeński Moskwy zakończy się rozwodem. Teraz głos zabrała sama Patrycja Cieślak, która wyznała, że do rozwodu dojdzie.
Tak, zdecydowaliśmy się na rozwód - powiedziała w komentarzu dla "Fakt24".
W rozmowie z "Party" dodała natomiast, że "Robert mieszka w Warszawie, ja z córką w Łodzi".
Robert Moskwa próbował ratować małżeństwo, ale jak widać jego próby nie przyniosły zamierzonego efektu. Przypominamy, że gwiazdor podjął w tej kwestii odpowiednie kroki - zaczął o siebie dbać i zmienił swój wizerunek.
Mamy nadzieję, że parze uda się rozstać w pokojowym nastroju, a przede wszystkim, że dojdą do porozumienia w sprawach kontaktów z dzieckiem.
Będzie to już drugi rozwód Roberta Moskwy. Kilka lat temu rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną, z która ma córkę Paulinę. Dziewczyna ma obecnie 25 lat.
AG