Marilyn Manson całą swoją karierę, już od samego jej początku, oparł na wywoływaniu kontrowersji i skandalizującym wizerunku. Doniesienia z jego życia prywatnego tylko to podkręcały. Przeciwko muzykowi od 2021 roku lat toczyło się śledztwo, które obejmowało także lata 2009-2011. 56-latek został oskarżony przez cztery kobiety o przemoc, napaść na tle seksualnym i gwałt. Jak się okazuje, Manson ostatecznie uniknie procesu, bo postępowanie umorzono.
Od lat 90. Marilyn Manson z powodu licznych skandali często był wspominany w medialnych nagłówkach. Jedną z kobiet, która publicznie opowiedziała o koszmarze, jakim było życie z muzykiem, była aktorka Evan Rachel Wood, która miała zaledwie 19 lat, kiedy zaczęła się z nim spotykać. "Mój oprawca nazywa się Brian Warner, znany światu również jako Marilyn Manson. Zaczął mnie napastować, gdy byłam nastolatką i okropnie znęcał się nade mną przez kolejne lata. Zostałam poddana praniu mózgu i zmuszona do uległości. Nie chce żyć w strachu przed odwetem, oszczerstwami lub szantażem. Jestem tutaj, aby zdemaskować tego niebezpiecznego człowieka i wskazać wiele gałęzi przemysłu, które mu to wszystko umożliwiły, zanim zrujnuje życie innym. Wspieram ofiary, które nie będą już milczeć" - pisała na Instagramie. Zeznania Wood dołączono do śledztwa, które wytoczono w sprawie zarzutów o przemoc, napaść na tle seksualnym i gwałt. Muzyka oskarżyła modelka Morgan Smithline, jego była asystentka Ashlaey Walters i aktorka Esme Bianco, znana z "Gry o tron". Czwarta oskarżycielka nie chciała ujawniać swojego imienia i nazwiska. W dokumentacji dotyczącej śledztwa znalazły się m.in. zdjęcia posiniaczonych kobiet. Ujawniono także treści SMS, jakie Manson wysyłał do Smithline, w których groził jej śmiercią. Jak się jednak okazuje, to za mało. Dowody są niewystarczające, aby zgodnie z amerykańskim prawem przekonać sąd "ponad wszelką wątpliwość".
ZOBACZ TEŻ: Schreiber tłumaczy się z kreacji, którą miała w Sejmie. Wytoczyła ciężkie działa
Marilyn Manson od początku utrzymywał, że jest niewinny. Przedstawiciel prokuratury hrabstwa Los Angeles w rozmowie z BBC skomentował sprawę i "podziękował kobietom za odwagę".
Uznajemy i doceniamy odwagę i odporność kobiet, które zdecydowały się opowiedzieć swoje historie. Dziękujemy im za współpracę i cierpliwość w dochodzeniu
- podsumował.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.