Liam Payne zmarł 17 października. Były członek zespołu One Direction wypadł z balkonu znajdującym się na trzecim piętrze hotelu w Buenos Aires. 31-latek przed śmiercią zdemolował pokój hotelowy. Argentyński dziennik twierdzi, że wokalista w dniu tragedii miał rzekomo spędzać czas w towarzystwie pracownic seksualnych. Jak widać, wokół śmierci Payne'a narosło wiele pytań i spekulacji. Śledczy badają sprawę. Tymczasem fani muzyka z całego świata żegnają go. Na wyjątkowy gest decydowali się też wielbiciele Payne'a z Polski.
Rodzina Liama Payne'a stara się sprowadzić ciało muzyka do Wielkiej Brytanii, z której pochodził. Ojciec muzyka przyjechał więc do Argentyny, by dopełnić wszelkich formalności. Zjawił się też pod hotelem, w którym zmarł jego syn. Geoff Payne w miejscu, w którym znaleziono ciało Liama, zobaczył stosy kwiatów, maskotek, zniczy i zdjęć syna. Wśród tych wszystkich pamiątek nie brakowało zapłakanych fanów wokalisty. Wzruszony Geoff Payne podziękował im za pamięć o Liamie.
Podobnych miejsc, w których fani Payne'a gromadzą się, by go opłakiwać i wspominać, jest więcej - zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że polscy fani byłego członka zespołu One Direction również postanowili pożegnać go w wyjątkowy sposób. W niedzielę 20 października zebrali się pod Ambasadą Wielkiej Brytanii w Warszawie. Na miejscu zostawili kwiaty, balony, maskotki i znicze. Nie brakowało ręcznie robionych tablic pamiątkowych upamiętniających muzyka.
Na TikToku pojawiło się nawet nagranie, na którym słychać, jak zebrani tam młodzi ludzie śpiewają" Story of My Life" zespołu One Direction. W oczy rzucają się wzruszeni i zapłakani fani Liama. W komentarzach pod nagraniem czytamy, że podobnych spotkań ku pamięci wokalisty ma być więcej w innych miastach Polski.
Śledztwo w sprawie śmierci byłego członka One Direction trwa i nadal nie uzyskano jeszcze wyników pełnego panelu badań toksykologicznych. Z tego powodu, jak informuje "Clarin", ciało Payne'a pozostanie w Buenos Aires co najmniej do końca października. Uroczystość pogrzebowa odbędzie się więc prawdopodobnie na początku listopada. Dodano, że rodzina Liama Payne'a współpracuje z przedstawicielami ambasady brytyjskiej, która "pozostaje w kontakcie z lokalnymi władzami".