• Link został skopiowany

Alec Baldwin na sali wybuchł płaczem. Teraz skomentował decyzję sądu

Alec Baldwin jest chwilę po usłyszeniu wyroku w sprawie nieumyślnie spowodowanej śmierci. Aktor po wyjściu z sądu nie chciał zabierać głosu. Właśnie przerwał milczenie i podzielił się wzruszającym wpisem.
12.07.2024, Santa Fe, Nowy Meksyk, Alec Baldwin we łzach po ogłoszeniu umorzenia sprawy.
Fot. REUTERS/Ramsay De Give

Właśnie zakończyła się sprawa Aleca Baldwina, który został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki Halyny Hutchins na planie filmu "Rust". Aktorowi groziło 18 miesięcy więzienia. Po prawie trzech latach sprawę ostatecznie umorzono. W oddzielnym postępowaniu ustalono, że osobą winną spowodowania śmierci jest 26-letnia Hannah Gutierrez-Reed, która była odpowiedzialna za broń na planie. Kiedy Alec Baldwin usłyszał wyrok, zalał się łzami. Zdjęcia z sali sądowej znajdziecie w galerii na górze strony. Nie dało się ukryć, że był to dla niego niezwykle emocjonujący moment. Aktor właśnie opublikował kilka słów w mediach społecznościowych i podsumował ostatni czas.

Zobacz wideo Gwiazda lat 90. jest poważnie chora. Wykryto u niej stwardnienie rozsiane [WYWIAD PLOTKA]

Alec Baldwin zabrał głos po rozprawie. Miał ważny przekaz. "Nawet nie potraficie sobie tego wyobrazić"

Alec Baldwin na sali sądowej mógł liczyć na wsparcie swojej żony. Kiedy aktor usłyszał wyrok, to właśnie w jej ramionach znalazł ukojenie. Po rozprawie nie chciał jednak rozmawiać z dziennikarzami i odmówił komentarza. Wygląda na to, że pierwsze emocje już opadły i aktor miał chwilę na refleksję. Baldwin napisał krótką publikację na Instagramie i podziękował za ogromne wsparcie, jakie otrzymał w ostatnim czasie. 

Jest zbyt dużo ludzi, którym muszę podziękować, żeby zrobić to teraz. Ale chciałem wam wszystkim przekazać, że nawet nie potraficie sobie wyobrazić, jak bardzo doceniam waszą serdeczność w stosunku do mojej rodziny

- napisał Baldwin. 

Tragedia na planie filmu "Rust". W sądzie pokazano dramatyczne nagranie

Do tragedii na planie filmu "Rust" doszło w październiku 2021 roku. Wypadek zdarzył się podczas kręcenia scen. To właśnie w jednym z ujęć aktor przypadkowo postrzelił operatorkę Halynę Hutchins, która w wyniku obrażeń zmarła. Baldwin wielokrotnie podkreślał, że nie zadawał sobie sprawy z tego, że operuje bronią naładowaną ostrą amunicją. Podczas rozprawy sądowej Aleca Baldwina na sali pokazano wstrząsające wideo nagrane z kamery na ciele Nicholasa LeFleura, który wówczas był zastępcą szeryfa hrabstwa Santa Fe. Uchwycono bezskuteczne próby ratowania Halyny Hutchins.

 
Więcej o: