Jennifer Lopez od lat zachwyca perfekcyjnymi strojami, makijażami czy fryzurami. Nawet kiedy publikuje zdjęcia z łóżka, rzekomo prosto po przebudzeniu, wygląda nienagannie. Aktorka zachwyca długimi, lśniącymi i gęstymi włosami. Nie wszyscy jednak wiedzą, że od lat korzysta z doczepów oraz peruk. Niedawno aktorka jednak się zapomniała i pokazała, jak naprawdę wyglądają jej włosy.
Jennifer Lopez bez doczepów nadal piękna
Jennifer Lopez na scenie prezentuje się zwykle w długich, gęstych włosach z jasnymi pasemkami okalającymi twarz. Gwiazda lubi brylować na salonach zwłaszcza w idealnie ułożonych lokach. Jakiś czas temu stawiała na grzywkę, ale ta już zniknęła. Okazuje się jednak, że w domowym zaciszu oraz na treningach czesze się jak większość kobiet - związuje włosy w wysokiego kucyka lub luźnego koka. Dzięki temu widać, że kosmyki aktorki nie są tak gęste i długie, jak pokazuje to na scenie.
Jakiś czas temu aktorka także pokazała swoje prawdziwe włosy. Widać, że te mocno się kręcą. Od wilgotnego powietrza także się puszą i są dosyć niesforne, przez co trudno utrzymać je w ryzach. Trzeba przyznać, że choć nie są idealnie wystylizowane i już tak lśniące, to jednak mają w sobie wiele uroku. Więcej zdjęć Jennifer Lopez znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Jennifer Lopez baz makijażu. Nie wszyscy uwierzyli, że zmyła make-up
Aktorka rzadko pokazuje swoje prawdziwe włosy, ale za to od kiedy promuje własną linię kosmetyków, na Instagramie częściej prezentuje się bez makijażu. Wszystko po to, by pokazać, jak wygląda jej codzienna pielęgnacja, a przede wszystkim zareklamować własne kosmetyki. Ostatnio aktorka jednak po tym, jak pochwaliła się kadrami, na których rzekomo pozuje bez grama make-upu na twarzy, rozjuszyła fanów. Ci nie wierzyli jej zapewnieniom, że zrezygnowała z instagramowych filtrów i makijażu. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: J.Lo i Ben Affleck ukrywali to przez lata. Ujawnili prawdziwy powód rozstania z 2003 roku
