Więcej informacji na temat znanych influencerów przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Nadchodzące miesiące zapowiadają się intensywnie dla Julii Kostery. Youtuberka w tym roku będzie pisała maturę i w związku z tym każdą wolną chwilę poświęca na naukę. Jak sama przyznała, bardzo stresuje się tym wydarzeniem i stara się jak najlepiej przygotować do egzaminów. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Szczególnie dużo trudności napotkała podczas próby przeczytania jednej z lektur.
Julia Kostera przyznała, że nie zamierza przeczytać "Dziadów" Adama Mickiewicza. Zamiast tego youtuberka postanowiła skorzystać z innego rozwiązania.
Żeby nie było, ja podjęłam próbę czytania szczegółowego streszczenia, ale nie byłam w stanie przebrnąć. Na szczęście mamy piękne czasy i można poradzić sobie w inny sposób […]. Przesłuchałam dwa streszczenia - powiedziała Julia.
Przy okazji Kostera podzieliła się z fanami przemyśleniami na temat obowiązkowej lektury.
Wytłumaczy mi ktoś, dlaczego lekturami są książki, które zostały napisane 200 lat temu? Kompletnie niezrozumiałym językiem o kompletnie niezrozumiałej treści dla współczesnych dzieci […]. Mocno musiał mieć na bani Adaś, jaki to trzeba mieć łeb, żeby coś takiego napisać. Najlepsze jest to, że ta książka nie skłoniła mnie do żadnych refleksji […]. Może jestem debilem, a może ta książka nic nie wnosi i jest bezsensowna - zdradziła.
Korzystając z okazji, youtuberka poprosiła fanów o pomoc. Kostera wpadła na pewien pomysł.
Jeżeli pisaliście już maturę albo mieliście to na lekcji i użyliście jakiegoś argumentu do rozprawki z "Dziadów", to możecie mi napisać, w jakim kontekście i o czym o nich pisaliście, co tam jest takiego, co warto zapamiętać.
Kostera obiecała, że podzieli się nadesłanymi przez fanów materiałami, żeby inne osoby zdające w tym roku maturę również mogły z nich skorzystać