Wokół freak-fightowej gali MMA-VIP 4 Marcina Najmana narosło wiele kontrowersji. Początkowo miała ona odbyć się w Kielcach, potem pojawił się pomysł kolejnych lokalizacji, aż ostatecznie padło na Wieluń. Sam pomysł organizacji wydarzenia wzbudził wiele wątpliwości, z uwagi na fakt, że była ona promowana przez byłego gangstera mafii pruszkowskiej - Andrzeja Z., znanego pod pseudonimem Słowik. Teraz okazuje się, że MMA-VIP 4 w Wieluniu jednak nie dojdzie do skutku.
Więcej informacji o sporcie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sławomir Rajch, redaktor naczelny regionalnego tygodnika "Kulisy Powiatu" poinformował, że burmistrz Wielunia (woj. łódzkie), Paweł Okrasa - zrezygnował z organizacji gali MMA-VIP 4. Jak przyznał włodarz miasteczka, jego decyzja miała związek z bezpieczeństwem jego rodziny oraz mieszkańców miasta.
Niestety, w tej chwili fala agresji, która przetacza się przez media społecznościowe jest tak duża, że zagraża bezpieczeństwu mojej rodziny. Poziom agresji, takiego powiedziałbym odczłowieczenia w stosunku do moich najbliższych, brutalnego ataku na moich najbliższych, jest tak porażający, że każe nam się zastanowić nad tym, czy eskalacja nie doprowadzi do takiej sytuacji, jak w przypadku morderstwa pana Adamowicza - powiedział burmistrz w mediach społecznościowych.
Paweł Okrasa poinformował również, że zamierza złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia cyberprzestępstwa wobec niego i bliskich.
Wierzę w polskie organy ścigania i w to, że one takie zachowania i praktyki bandyckie są w stanie wyeliminować z naszego życia publicznego - dodał burmistrz Wielunia.
Marcin Najman wyznał, że nie zamierza się poddawać i za wszelką cenę doprowadzi do organizacji gali MMA-VIP 4. Co więcej, przyznał na nagraniu na YouTubie, na którym pojawił się razem z burmistrzem Wielunia, że decyzję o przeniesieniu gali... podjął on.
Osiem dni temu powiedziałem, że zorganizuje galę w Wieluniu. Te ostatnich osiem dni pokazało mi, jaką rolę w mediach odgrywa manipulacja i hipokryzja. Ale to wszystko jest jeszcze do zniesienia. Jestem z tym obeznany od wielu, wielu lat. I mam grubą skórę - wyznał.
Dochodzi do ataków na rodzinę. W tym przypadku na rodzinę pana Okrasy i jego córkę. Ta skala nienawiści przekroczyła wszelkie granice. Dlatego, gdy dowiedziałem się dwa dni temu o atakach na rodzinę burmistrza, to stwierdziłem, że nie będę narażał jego najbliższych na niebezpieczeństwo. Sam mam ośmioletnią córkę, więc domyślam się, co może czuć. Zdecydowałem, że zmienimy lokalizację gali. I odbędzie się ona w prywatnych halach do tego przystosowanych - oświadczył Najman na nagraniu.
Jak zapowiedział Marcin Najman, do rozwiązania umowy z burmistrzem Okrasą doszło za porozumieniem stron, a sama decyzja wyszła z inicjatywy sportowca.