The Nitrozyniak przekazał swoim obserwatorom informacje, że miał wypadek, a następnie na własne życzenie wypisał się ze szpitala. Na szczęście nic poważnego się nie stało i twórca o własnych siłach wrócił do domu.
We wtorek 5 października na Instagramie The Nitrozyniaka pojawiło się zdjęcie, na którym youtuber pokazał rękę ze wbitym w nią wenflonem. Do fotografii został dodany opis, który miał wyjaśnić widzom, co przydarzyło się youtuberowi.
Wpadłem pod trolejbus we Wrocławiu - napisał Sergiusz.
Nitro Screen: Instagram/@thenitrozyniak
Na następnej klatce InstaStory youtuber powiedział, że wypisał się ze szpitala i wraca do domu. Sergiusz niestety nie wyjaśnił szczegółowo, co się stało i w jakich okolicznościach doszło do wypadku.
Wypisałem się. Nie będą mnie tu trzymać, nie zasłużyli na mnie. Idę do auta - powiedział The Nitrozyniak.
Z opowieści Sergiusza trudno wywnioskować, co tak naprawdę się stało. Nie ulega wątpliwości, że był w szpitalu. Natomiast informacja o trolejbusie to już zapewne żart ze strony youtubera, ponieważ od 1913 roku nie kursują one we Wrocławiu. Być może niedługo wyjaśni, co mu się naprawdę przydarzyło.
Niezależnie od okoliczności wypadku, życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Tym, bardziej że Sergiusz już niedługo wystąpi podczas kolejnej gali na FAME MMA 13. Youtuber poznał już dwóch swoich przeciwników. Zapowiadają się ciekawe pojedynki. Prawdopodobnie padła także propozycja, aby zmierzył się z Xayoo - największym polskim streamerem.
Nitro jest obecnie jednym z najpopularniejszych twórców internetowych. Sergiusz na YouTubie zgromadził ponad 2 miliony subskrybentów. Dawniej był również czynnym zawodnikiem e-sportu i specjalizował się w grze "League of Legends".