Dominika Tajner przez siedem lat była żoną Michała Wiśniewskiego, co przyczyniło się do wzrostu jej popularności w mediach. Para rozwiodła się w 2019 roku. Celebrytka następnie zdecydowała się na radykalne zmiany. Skupiła się na aktywności fizycznej, by przez ostatni czas prezentować w sieci efekty spektakularnej przemiany. Tajner przyznała, że schudła 40 kilogramów. Niektórzy zarzucają jej, że nie był to proces naturalny. Gwiazda nie wytrzymała i postanowiła odnieść się do tych doniesień.
Dominika Tajner ujawniła, że zaczęła otrzymywać niemiłe wiadomości ze strony internautów. "Byłam za gruba, wyglądałam jak babochłop, miałam zrobione policzki. (...) Teraz jestem chudym wieszakiem. To jest wasz problem. Trzeba być, brzydko mówiąc, w c**j nieszczęśliwym, żeby marnować czas na napisanie czegoś, co może kogoś zaboleć, zranić. Zanim zaczniecie pisać, spójrzcie na siebie w lustrze i powiedzcie: 'jesteś taki, śmaki i owaki'. Może wtedy do Was dotrze, że są osoby, którym to może sprawić przykrość" - grzmiała na relacji Instagramie.
Niektórzy zarzucają jej, że osiągnęła smukłą sylwetkę, decydują się na przyjmowanie popularnego leku na cukrzyce. To rozjuszyło Dominikę Tajner. "Czytam już któryś raz, że biorę Ozempic, więc ja wam teraz powiem, jak wygląda mój Ozempic i jak te 40 kg schudłam - trenuję codziennie, czasami dwa razy dziennie. Ludzie, ogarnijcie się i jak chcecie już kogoś, oceniać to poznajcie najpierw jego historię, zamiast wylewać swoje frustracje!" - przekazała celebrytka. Wyjaśniła, jak na co dzień dba o formę. "Trenuję sztuki walki, dokładnie MMA, które jest bardzo trudnym sportem. Mam 46 lat, trenuję z 20-latkami, dokładnie tak samo jak oni. Tyle, ile mogę. Zdrowo się odżywiam. Nie piję alkoholu. Nie używam również innych jakichś tam używek" - dodała.
Fani doceniają drogę, jaką przebyła Dominika Tajner, cały czas jej kibicując i przyglądając się jej sportowym zmaganiom. Niedawno celebrytka zamieściła na Instagramie zdjęcie wagi. W ten sposób pokazała obserwatorom, ile waży - obecnie to 55,9 kg. "Zmieniłam swoje życie, dbam o swoje zdrowie, badam się regularnie, obserwuję, jak mój organizm się zmienia, na co reaguję. Pracuję z psychologiem sportowym, mam najlepszy team na świecie, jeżeli chodzi o sport" - wyjaśniała Tajner.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!