Christina Applegate zdobyła popularność na przełomie lat 80. i 90. dzięki roli Kelly Bundy w bijącym rekordy popularności serialu "Świat według Bundych". Oprócz tego mogliśmy oglądać aktorkę m.in. w produkcji "Jej cały świat", za który otrzymała nominację do Złotego Globu. W życiu prywatnym aktorki jednak od jakiegoś czasu nie dzieje się najlepiej. Artystka w 2021 roku dowiedziała się, że choruje na stwardnienie rozsiane.
Od czasu diagnozy choroba Christiny Applegate cały czas postępuje, a codzienne funkcjonowanie staje się dla aktorki coraz trudniejsze. Gwiazda aktualnie wymaga pomocy w wielu podstawowych czynnościach, a przemieszczanie się bez laski stało się dla niej niemożliwe. Applegate niedawno zagościła w podcaście Hody Kotb "Making Space". W trakcie szczerej rozmowy opowiedziała, jak bardzo choroba wpłynęła na jej życie. - Ciągle myślę, że obudzę się z tego koszmaru i wszystko się skończy. Obecnie jestem przez to zdefiniowana. Mam dni, kiedy nie mogę nawet dojść do łazienki - wyjawiła. Aktorka nie ukrywa, że pomimo chęci aktualnie nie ma możliwości realizowania się w pełni. - Jest nas wielu, którzy niedawno zostali zdiagnozowani i nie są jeszcze gotowi zaakceptować tej rzeczywistości. Chcę robić różne rzeczy, ale nie mogę, a czuję, że jest coraz gorzej. To przygnębiające. Ale jest we mnie głos, który mówi: "Musisz wierzyć w cud. Musisz wierzyć w drugą stronę tego" - wyznała.
Christina prowadzi obecnie podcast "MeSsy" który współtworzy z Jamie-Lynn Sigler - aktorką również chorującą na stwardnienie rozsiane. Obie dzielą się swoimi przeżyciami, tworząc przestrzeń wsparcia dla innych osób zmagających się z tą chorobą. W jednym z odcinków Applegate wróciła także wspomnieniami do czasów swojej największej popularności. Przyznała, że rola Kelly Bundy była dla niej nie tylko przełomowa, ale także kosztowna. Wysoka presja związana z wyglądem doprowadziła ją do anoreksji, z którą przez długi czas zmagała się w samotności. - Granie tej postaci wpłynęło na moją psychikę w sposób, który nie był dobry - zachorowałam na anoreksję (...). Byłam bardzo, bardzo skryta na ten temat. Ukrywałam się w łazienkach, żeby jeść, bo czułam ogromny wstyd związany z jedzeniem - wyjawiła aktorka. Gwiazda w jednym z odcinków swojego podcastu przyznała również, że od momentu otrzymania diagnozy była hospitalizowana wielokrotnie. - Przez trzy lata, odkąd mnie zdiagnozowano, byłam w szpitalu ponad 30 razy z powodu wymiotów, biegunki i bólu. To niewyobrażalne - wyznała gwiazda.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!