Dominika Ostałowska była jedną z największych gwiazd "M jak miłość". Po latach jednak zdecydowała się odejść z serialu. Widzowie, kiedy przez ten czas wcielała się w postać Marty, byli świadkami jej metamorfozy. Gwiazda serialu schudła bowiem dziesięć kg. Pomogła jej w tym dieta paleo.
W lutym aktorka skończyła 54 lata. "W pewnym momencie swojego życia miałam za dużo pracy, za mało snu i serce zaczęło mi bić w tempie 210 uderzeń na minutę, czyli trzy razy szybciej, niż powinno. W dziewięć lat pracowało mi tak, jak innej osobie w ciągu 27 lat" - wyznała w "Pytaniu na śniadanie". Konsekwencją zaniedbania zdrowia było przybranie na wadze.
Sprawiło to, że aktorka zamknęła się w sobie. Unikała rozgłosu i branżowych wyjść. Zdecydowała się to zmienić. Zatrudniła specjalistów, którzy pomogli jej ułożyć odpowiedni plan żywieniowy. Wybrała modną kilka lat temu dietę paleo, która nazywana jest dietą jaskiniowców. O co w niej chodzi? Aby w menu jak najbardziej odtworzyć sposób odżywiania się ludzi pierwotnych, czyli jeść dużo warzyw i uniknąć chemii.
Jestem na diecie paleo. To tzw. dieta jaskiniowców: jem dużo warzyw, chude mięso, ryby. Służy mi, bo schudłam już parę kilogramów. Słucham rad specjalistów. Trzy razy w tygodniu także ćwiczę z trenerem
- mówiła w wywiadach.
Dieta w połączeniu z odpowiednimi treningami okazała się bardzo skuteczna i aktorka schudła dziesięć kilogramów. Dominika Ostałowska po dłuższej przerwie wróciła na salony z nowym nastawieniem. Zdjęcia przed i po gwiazdy znajdziecie w galerii u góry strony.