Nie jest żadną tajemnicą, że rozjaśnianie jest zabiegiem, który najbardziej niszczy włosy. Nawet codzienne stosowanie prostownicy, suszarki czy lokówki nie wyrządzi takich szkód, jak rozjaśnianie. Wszystko przez to, że proces tlenienia włosów bardzo ingeruje w ich strukturę. By móc cieszyć się jasnymi kosmykami, trzeba pozbyć się z nich ciemnego pigmentu. W tym celu potrzebne są silne środki chemiczne, które otwierają łuski włosowe i wypłukują pigment. Brzmi strasznie, ale efekty bywają spektakularne. I mimo że taki zabieg może spowodować łamanie się, kruszenie, rozdwajanie końcówek i wypadanie włosów, to jednak sporo gwiazd wciąż się na niego decyduje.
Gwiazdę Polsatu poznaliśmy kilka lat temu, gdy miała piękne i ciemne włosy. W takim wydaniu prezentowała się w telewizji przez długi czas. Dopiero ostatnio pogodynka i prezenterka zaczęła rozjaśniać swoje włosy. Teraz może pochwalić się krótką fryzurą i blond włosami. Jej kosmyki nie wyglądają na zniszczone mimo zabiegów rozjaśniania, ale może to wynikać z faktu, że Paulina Sykut doskonale wie, jak bardzo potrzebna jest odpowiednia regeneracja włosów po takich zabiegach.
Ostatnio na blond zdecydowała się także Olga Frycz. Aktorka zaskoczyła swoich fanów, prezentując efekt na Instagramie. Do tej pory Olga Frycz stawiała na naturalny kolor włosów, a teraz ma na głowie wyrazisty blond. O swojej metamorfozie aktorka nie napisała zbyt wiele. Opublikowała jedynie efekt końcowy farbowania, a zdjęcie okrasiła dwoma hashtagami:
Blond włosy, blond dziewczyna.
Trzeba przyznać jednak, że ten kolor bardzo Oldze pasuje. Ciekawe, czy aktorka zdecyduje się jeszcze bardziej rozjaśnić swoje włosy, czy pozostanie przy tym odcieniu.
Fanką rozjaśniania od lat jest Blanka Lipińska. Pisarka ma na swojej głowie już bardzo jasny, platynowy blond. Na Instagramie regularnie relacjonuje swoje wizyty u fryzjera, gdzie najczęściej odświeża kolor, doczepia lub usuwa sztuczne kosmyki włosów, a także układa różne fryzury. O kondycję włosów Blanki Lipińskiej dba więc jej fryzjer, a ona sama nie musi obawiać się zniszczeń na głowie.
Gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" też jest fanką rozjaśniania. Ona regularnie odwiedza fryzjera, który nie tylko rozjaśnia jej włosy, ale także tonuje. Czasem także zaszaleją i Ewa zdecyduje się na różową maskę, ale na co dzień jest wierna jasnemu odcieniowi. Mimo że już od dłuższego czasu Ewa decyduje się na rozjaśnianie, to ma piękne, gęste i długie włosy. Nie widać, żeby rozjaśnianie jej szkodziło. Niektórzy fani podejrzewają nawet, że ma przedłużane włosy, ale nic bardziej mylnego, są w 100 proc. naturalne. Ewa Mrozowska ujawniła, że zawdzięcza to genom oraz suplementom.