Ewa Farna w czerwcu 2019 roku została mamą i urodziła synka Artura. Młoda mama dosyć szybko wróciła do pracy i koncertowania. Teraz pochwaliła się, że pracuje nad nową płytą, a właściwie dwiema, bo materiał zostanie wydany w języku polskim i czeskim. Wokalistka podkreśliła przy tym, że świętuje wyjątkową rocznicę - 6 listopada minęło 14 lat od wydania jej debiutanckiej, czeskiej płyty. Przy okazji Farna pochwaliła się swoją metamorfozą. Na najnowszych zdjęciach wygląda kapitalnie.
Macierzyństwo ewidentnie służy Ewie Farnej. Choć piosenkarka sama nie kryje, że jest zmęczona i ma na głowie wiele obowiązków, to wygląda kwitnąco. Najlepszym dowodem na to jest ostatnia fotografia, którą piosenkarka opublikowała na swoim Instagramie. Ewa pozuje na niej bez makijażu, chwaląc się piękną cerą. To co oczywiście zwraca uwagę, to sylwetka gwiazdy. Farna podkreśliła smukłą talię, wybierając spodnie z wysokim stanem i krótki top, który odsłonił jej brzuch.
Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani zachwycali się metamorfozą gwiazdy i jej nową sylwetką. Nic dziwnego, że posypały się komplementy.
Macierzyństwo zdecydowanie Ci służy!
Ślicznie wyglądasz! Czekamy na nową płytę.
Super Ewka.
Jaka figura, wow! - wychwalali.
Podobnych głosów było więcej, a fani byli jednomyślni. Nie dziwimy się wcale, Ewa prezentuje się fenomenalnie. Myślicie, że zdradzi sekret swojej metamorfozy?