• Link został skopiowany

Znany prezenter miał usłyszeć w TVP: 10 kilo mniej albo do widzenia. Teraz jest nie do poznania!

Adam Giza, który od początku swojej kariery przeszedł dużą metamorfozę, zdradził, że to TVP zmusiło go do schudnięcia.
Adam Giza
Mat. prasowe

Adam Giza w mediach pracuje już od 10 lat. Sympatię widzów zdobył jako prezenter pogody i wkrótce został prowadzącym "Dzień Dobry Polsko!". Po zakończeniu emisji tego programu dostał kilka nowych propozycji w TVP 1. Od niedawna widzowie mogą go oglądać w "Pytaniu na śniadanie".

Gdy jednak trafił na początku do TVP, usłyszał, że musi schudnąć, inaczej nie dostanie angażu w telewizji.

Kiedy kilka lat temu trafiłem do telewizji, okazało się, że nie wystarczy talent i umiejętności zaciekawienia widza. Liczy się przede wszystkim wygląd! Usłyszałem od jednego z prezesów, że albo 10 kilo mniej albo "do widzenia". To była motywacja, żebym wziął się za siebie. W sumie na dobre mi wyszło - wspominał Adam Giza w rozmowie z "Super Expressem".

Wziął sobie do serca te słowa i zaczął biegać. Przy okazji warto też nadmienić, że wcześniej Adam Giza był 14-krotnym medalistą Mistrzostw Polski Juniorów w triathlonie, członkiem Kadry Narodowej Juniorów i 5 na Mistrzostwach Europy w 2005 roku. Ważył wtedy 72 kg.

Dziś dbam o formę, biegam dla przyjemności i zdrowo się odżywiam - wyznaje Adam Giza.

Adam Giza z optymistycznym akcentem prezentuje wydarzenia lifestylowe, kulturalne i sportowe. Ponadto o poranku można go również spotkać w TVP Info, gdzie rozwesela i przede wszystkim ułatwia poranne wstawanie. Wieczorem zaś prowadzi program "Hallo Polonia", w którym promuje polonijne tematy z całego świata. Ma też szanse na kolejne propozycje zawodowe.w TVP.

AG

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: