Agnieszka Kaczorowska ma za sobą wyjątkowo intensywny okres - spędziła tygodnie na sali tanecznej, ucząc tańca Filipa Gurłacza. Para z "Tańca z gwiazdami" od razu się polubiła, co widzieliśmy także poza parkietem. Aktor zapewniał, że relacja z aktorką i tancerką kończy się na przyjaźni. Kaczorowska po raz kolejny odniosła się do tej kwestii - tym razem kilka tygodni po finale programu Polsatu.
Aktorka w wywiadzie udzielonemu Party wyznała, że tworzyli z aktorem wyjątkowy duet. Dziennikarz zapytał Kaczorowską wprost, jak reagowała na pojawiające się plotki o rzekomym romansie z Gurłaczem. - Robiliśmy swoje i robiliśmy to wprawdzie między nami, bo to jest najważniejsze, co jest między człowiekiem a człowiekiem. Myśmy się bardzo wspierali, byliśmy super zespołem. Uważam, że byliśmy jak jedna z najlepszych drużyn na świecie - uzupełniła.
- Myśmy się skupiali na tym, co mamy do zrobienia (...). Bo każde z nas upadało, miało trudniejsze momenty, które wynikały z różnych rzeczy, czy to związanych z mediami, czy sytuacjami prywatnymi, bo nadal jesteśmy ludźmi, którzy żyją na tym świecie i mają swoje rodziny, prywatne tematy. To jak ktoś leżał na łopatkach, to druga osoba podawała rękę i go podnosiła, i staliśmy za sobą. I to jest mega ważne. Do samego końca programu czułam, że mamy team - dodała Kaczorowska.
Podczas finału 16. edycji nie mogło zabraknąć w studiu żony Gurłacza, która została wyróżniona przez niego podczas freestyle'u. Aktor po zakończonym tańcu pocałował ukochaną na oczach widzów i wręczył jej kwiaty. Patryn-Gurłacz nie spodziewała się takiego kroku. Po wszystkim udzieliła kilku wywiadów, a w jednym z nich wspomniała o Agnieszce Kaczorowskiej. - Wiesz co, nie znamy się prywatnie tak, że mogłabym powiedzieć, że [ją - przyp. red.] polubiłam - mówiła Jastrząb Post. - Jest okej. Spotkałyśmy się kilka razy no i tyle, spoko jest - uzupełniła.