Maciej Kurzajewski po zakończonym etapie w "Pytanie na śniadanie", razem z partnerką Katarzyną Cichopek zasilili załogę "halo tu polsat". Spełniają się na podobnych stanowiskach i jednocześnie należą do grona najbardziej znanych gwiazd Polsatu. Kurzajewski niedawno odpadł z "Tańca z gwiazdami" i może w pełni skupić się na pracy w paśmie porannym. W ostatnim wydaniu wyszło jednak nieco niezręcznie.
Sławomir i Kajra odwiedzili Polsat z nowym hitem "Helena". - Helena to jest przepiękna kobieta, którą możecie państwo zobaczyć w nowym teledysku Sławomira pod tym tytułem - przekazał muzyk. Duet mówił nie tylko o twórczości, ale i o wieloletnim związku. Mają przepis na udane małżeństwo? - Faktycznie, pracując i będąc ze sobą 24 godziny na dobę, mamy szansę na to, żeby się też stęsknić za sobą, bo praca zajmuje naprawdę, bardzo, bardzo dużo czasu. Chyba takim clou, do którego doszliśmy, jest przede wszystkim rozmowa. Rozmowa, żeby się dogadać, żeby słuchać siebie nawzajem i usłyszeć to, o czym mówi druga osoba - wyjaśniła Kajra. Kurzajewski w trakcie rozmowy nawiązał do częstych spekulacji. - Kiedy rozwód? - zapytał żartobliwie, co było jednocześnie niezręczne. Zakochani nie spodziewali się takiego pytania. Po chwili muzyk odpowiedział, że nie planują rozłąki. Przypomniał przy okazji o często pojawiających się plotkach na temat kryzysu w tej relacji. Między zakochanymi jest jednak dobrze.
Mimo zakończonego małżeństwa, Kurzajewski i Smaszcz nadal kontaktują się przez prawników, ponieważ nie wszystkie sprawy zostały wyjaśnione. Smaszcz w rozmowie z Żurnalistą potwierdziła, że konflikt dotyczy majątku. Co pewien czas nie szczędzi ostrych komentarzy na temat byłego męża. Tak też było, kiedy została zapytana o jego przygodę na parkiecie. - Powiem to, co jest dla mnie bardzo istotne. Znałam kiedyś Macieja Kurzajewskiego, byłam przez 23 lata jego żoną. Teraz nie znam. Nie wiem, kto to jest. Nie poznaję osoby - przekazała Smaszcz Przeambitnym.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!