17 maja mąż Justyny Kowalczyk, Kacper Tekieli zginął w tragicznym wypadku w górach. Były jego wielką pasją. W ostatnich dniach przebywał w szwajcarskich Alpach. Alpinista chciał zdobyć wszystkie czterotysięczniki. 17 maja wspinał się na jeden z najbardziej znanych szczytów Alp Szwajcarskich, Jungfrau, mierzący aż 4158 m n.p.m. Po tym, jak już zdobył górę, znalazł się na desce śnieżnej i niekontrolowanie zaczął spadać z lawiną. Wiele osób ze świata sportu i show-biznesu wspomina Kacpra Tekielego i wysyła słowa wsparcia Justynie Kowalczyk. Joanna Jędrzejczyk opublikowała poruszające InstaStory.
Justyna Kowalczyk pożegnała męża we wpisie na Instagramie. "Był moim wszystkim" - napisała pod wspólnym zdjęciem. Zablokowała możliwość dodawania komentarzy, jednak słowa wsparcia pojawiają się pod innymi postami. "Wyrazy współczucia… i ogromu siły" - napisała Barbara Kurdej-Szatan. "Justyno jesteśmy z tobą" - dodała Monika Olejnik. Joanna Jędrzejczyk natomiast udostępniła zdjęcie Justyny Kowalczyk i napisała na InstaStory:
RIP Kacper Tekieli. Świeć Panie nad jego duszą. Justynko! Kobieto, matko, nasza dumo narodowa. Jesteśmy wszyscy z tobą.
Alpinistę pożegnała również Martyna Wojciechowska we wpisie na Instagramie. Góry są wielką pasją podróżniczki. Prowadząca "Kobiety na krańcu świata" zdobyła Koronę Ziemi, czyli najwyższe szczyty poszczególnych części świata. Wojciechowska dodała od siebie kilka słów. "Góry. Miejsce, w którym radość splata się z tragedią. Czasem nawet wielkie doświadczenie, szacunek do gór i uważność nie są w stanie ochronić człowieka. Brak mi słów… Kacper Tekieli nie żyje. Wybitny alpinista zginął w Alpach Szwajcarskich. Prywatnie mąż Justyny Kowalczyk, tata półtorarocznego Hugo i jeden z najcieplejszych, najwspanialszych i najpiękniej uśmiechniętych ludzi na świecie. Był wyjątkowy, kochał góry całym sercem. Wczoraj natura zatrzymała go w nich na zawsze. Justyna, wiem, że jest ci bardzo, bardzo ciężko. Przytulam mocno" - napisała.