Grzegorz Turnau należy do grona muzyków, którzy stronią od rozgłosu w kwestii życia prywatnego. Artysta prowadzi konta na portalach społecznościowych, lecz publikuje głównie treści związane ze swoją pracą. Tym razem Turnau zamieścił na Facebooku smutny post. Poinformował, że zmarł jego kuzyn, Karol White. Mężczyzna także był muzykiem i miał całkiem spory dorobek artystyczny. White bardzo mocno związany był z Krakowem.
"Nie żyje mój bliski kuzyn, towarzysz zabaw dzieciństwa i przygód młodości. Urodzony w Stanach z polsko-amerykańskiego małżeństwa (moich wujostwa) wybrał Kraków jako swoje miejsce na Ziemi. Był znakomitym gitarzystą i jazzmanem, przyjacielem Janusza Muniaka i jednym z filarów jego Piwnicy przy Floriańskiej. Był również tłumaczem. Władał piękną polszczyzną swoich przodków, a cień amerykańskiej intonacji nadawał rozmowom z nim specjalnego uroku. Jeżeli czasem usłyszycie piosenkę o deszczu na Brackiej, pomyślcie o Karolu, bo tam też jest on - i jego gitara. I tak już zostanie" - napisał na swoim facebookowym koncie Grzegorz Turnau.
Karol White zarabiał na życie jako tłumacz. Doskonale jednak odnajdywał się także jako gitarzysta i jazzman. Dzięki swoim muzycznym dokonaniom był znany i ceniony pośród krakowskich artystów. White urodził się w Stanach Zjednoczonych, jednak miastem, w którym czuł się najlepiej od wielu lat był klimatyczny Kraków. To właśnie z nim w dużej mierze związał swoje dorosłe życie. Dzięki wujostwu Turnau i White bardzo zżyli się już w dzieciństwie. Byli w podobnym wieku i chętnie razem spędzali czas na zabawie. Nic więc dziwnego, że dla Turnaua informacja o śmierci kuzyna okazała się szczególnie bolesna. Pogrzeb Karola White'a odbędzie się 24 lipca o godz. 13:20 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Więcej zdjęć Grzegorza Turnaua, który poinformował o śmierci kuzyna, znajduje się w naszej galerii na górze strony.