• Link został skopiowany

Krystyna Janda nie oglądała meczu. Pełen emocji wpis. "Płaczę tak, że się nie mogę uspokoić"

16 czerwca Polacy emocjonowali się meczem Polski z Holandią. Wiele osób oglądało rozgrywkę na żywo. Jak się okazało, Krystyna Janda wybrała inną rozrywkę. Zachwycała się filmem w kinie.
Krystyna Janda nie oglądała meczu. Ujawniła powody. 'Płaczę tak, że się nie mogę uspokoić'
fot. KAPIF.pl, Agencja Gazeta.pl

Nie da się ukryć, że Krystyna Janda należy do grona najbardziej popularnych aktorek w Polsce. Zaczęła swoją karierę na scenie jeszcze w latach 70. Przez lata współpracowała między innymi z Andrzejem Wajdą i Ryszardem Bugajskim. Artystka wciąż działa w swojej branży i póki co nie myśli o emeryturze. Z chęcią za to udziela się w mediach społecznościowych. Ostatnio postanowiła podzielić się z fanami wyznaniem, co robiła w jedną z niedziel. Niektórzy mogą pomyśleć, że jak większość Polaków emocjonowała się meczem z Holandią. Nic bardziej mylnego. 

Zobacz wideo Przed meczem z Holandią Polacy zadbali o formę. Nastawienie było pozytywne

Polacy emocjonowali się meczem Polski z Holandią. Wśród nich nie było Krystyny Jandy. Gwiazda miała inne plany

Mecz Polski z Holandią odbył się 16 czerwca 2024 roku w Hamburgu. Miliony rodaków z chęcią oglądało starcie. W sieci aż roiło się od postów rozemocjonowanych kibiców. Tego dnia kilka słów w mediach społecznościowych opublikowała również Krystyna Janda. Jak się okazało, aktorka wcale nie interesowała się rozgrywką. Miała inne plany. Niemniej, również przeżyła prawdziwe emocje. "Trwa mecz Polska - Holandia. Siedzę w pustej sali kina, oglądam 'Jedno życie' i płaczę tak, że się nie mogę uspokoić. Na sali była gdzieś w pierwszych rzędach jakaś inna starsza pani. Wyszła przed chwilą z chusteczką przy oczach. Co za moment! Hopkins jest wielki, wspaniały. Niewiarygodne ile mądry aktor może zrobić dla tematu" - napisała na Facebooku. Fani jej wtórowali. "Wspaniały film", "Nie starczyło mi chusteczek", "Na pewno obejrzymy" - pisali internauci. Zdjęcia Krystyny Jandy znajdziecie w galerii na górze strony. 

Krystyna Janda jakiś czas temu spisała testament. Wyznała, że niczego nie żałuje

Krystyna Janda niedawno wyznała, że myśli już o tym, co będzie po jej śmierci. Podczas podróży samolotem spisała testament. Co znalazło się w jego treści? "Gdybym umarła, to pamiętajcie, ten obraz jest kupiony na 50. urodziny ojca i on idzie do jego córki, pamiętajcie, że dom trzeba sprzedać, pamiętajcie, co z fundacją itd. itp." - zdradziła bez wahania w wywiadzie z Onetem. Kobieta podkreśliła również, że nie ma powodów, aby czegoś żałować. Jest zadowolona z tego, jak wyglądało jej dotychczasowe życie. "Nie mam do siebie pretensji. Przeżyłam w zgodzie ze sobą swoje życie" - podsumowała w wywiadzie dla Onetu. ZOBACZ TEŻ: Krystyna Janda ma kuchnię z duszą. Wykonano ją lata temu. "Takich już nikt nie robi"

Krystyna Janda w teatrze
Krystyna Janda w teatrze Fot. KAPiF.pl
Więcej o: