Dorota Gawryluk od lat związana jest ze stacją Polsat. Dziennikarkę obecnie oglądać możemy w "Wydarzeniach", gdzie skrupulatnie relacjonuje, co dzieje się na świecie. Prowadzi też autorski program "Lepsza Polska". Cechuje ją doskonałe przygotowanie do tematu i pełen profesjonalizm. Jakiś czas temu pojawiły się pogłoski o kandydaturze Doroty Gawryluk na prezydenta. Sama zainteresowana odniosła się do plotek i zamieściła w mediach społecznościowych obszerny wpis. Zdobyła się na naprawdę mocne słowa.
Na instagramowym koncie Doroty Gawryluk pojawił się nowy post. Największą uwagę skupiło na sobie nie zdjęcie, a sam opis. Dziennikarka poruszyła ważny temat. Poinformowała swoich obserwatorów o planach dotyczących przyszłości zawodowej. Są inne, niż niektórym mogłoby się wydawać.
Czy każdy, kto chciałby żyć w lepszej Polsce, musi od razu być kandydatem w wyborach? Nie sądzę. I nie myślę o kandydowaniu. Widzę jednak, że inni myślą za mnie! Śmieję się z tego, nie wszyscy się śmieją. Jak tak dalej pójdzie, to może faktycznie powinnam się zastanowić? Jeśli to mi zaświta w głowie, natychmiast poinformuję! Na razie wierzę, że udaje mi się wiele zrobić tu, gdzie jestem. Staram się, żeby w moim programie udawało się rozmawiać bez agresji o lepszej Polsce. I będę to robić dalej
- napisała Dorota Gawryluk.
Na łamach portalu Wirtualne Media pojawił się komentarz prezesa Polsatu Piotra Żaka, prywatnie syna Zygmunta Solorza-Żaka, założyciela Polsatu. Opowiedział o dalszych planach stacji związanych z Dorotą Gawryluk i jej ewentualnej kandydaturze na prezydentkę. "My jako telewizja absolutnie podtrzymujemy nasze zobowiązania rzetelności dziennikarskiej. Potwierdziliśmy to też w oświadczeniu pana przewodniczącego rady nadzorczej. Przypominam, że od dłuższego czasu jesteśmy uznawani za najbardziej obiektywną stację telewizyjną i taką chcemy pozostać. Plotek nie komentujemy. Jeśli będzie o czym informować, dowiedzą się państwo od nas" - wyjawił Żak. Więcej zdjęć popularnej dziennikarki znajduje się w galerii na górze strony.