Tadeusz Rydzyk to jedna z bardziej polaryzujących postaci w Polsce. Choć wielu wiernych jest przekonanych o skromności duchownego, raz po raz na jaw wychodzą niewygodne informacje świadczące o jego miłości do luksusu. Warto wspomnieć chociażby o słynnym samochodzie, którego duchowny miał dostać od "bezdomnego pana Stanisława z Warszawy". Jak donosi "Super Express", po Toruniu ma krążyć plotka o prezencie "jednej z najbogatszych kobiet w Polsce" dla Tadeusza Rydzyka.
Dziennikarz "Super Expressu" przeprowadził w tej sprawie śledztwo, z którego wynika, że duchowny przez jakiś czas korzystał z pojazdu od "jednej z najbogatszych kobiet w Polsce", ale ostatecznie nie zdecydował się na jego przyjęcie. "Według plotek krążących po Toruniu jedna z najbogatszych kobiet w Polsce chciała podarować luksusowy samochód dyrektorowi Radia Maryja. On miał nim trochę pojeździć i podziękować za ten prezent. Nie przyjął go, dlatego kobieta samochód dała swojemu mężowi" - poinformował portal Super Express Toruń. Kiedy dziennikarze zapytali bogaczkę o tę darowiznę, jej odpowiedź miała być wymijająca.
Nasz dziennikarz zapytał kilka lat temu, gdy przypadkowo spotkał w Toruniu panią, która miała podarować maybacha ojcu Rydzykowi o ten fakt. "Ojciec Tadeusz Rydzyk to skromny człowiek. Bardzo dobry" - usłyszał w odpowiedzi. Pani nie zdążyła powiedzieć ani słowa więcej, bo jej mąż poprosił ją, aby z reporterem "Super Expressu" nie rozmawiała
- opisał toruński "SE".
Tadeusz Rydzyk jakiś czas temu zdradził, że pobiera emeryturę. Wyznał to tuż po wyborach parlamentarnych, gdy dotacje przyznane na jego biznesy przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zostały wstrzymane. Na jakie kwoty od ZUS-u może liczyć duchowny? Po ostatniej waloryzacji minimalna kwota emerytury dla księdza to 1760 zł brutto. Ponieważ ma skończone 75 lat, dostaje również tzw. dodatek pielęgnacyjny w wysokości 324,39 zł.