Ewa Ciepiela to polska aktorka teatralna i filmowa. Urodziła się w 1941 roku. Skończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie i zadebiutowała na scenie w 1966 roku. Zachwyciła wtedy w monodramie Agnieszki Osieckiej "Kiedy zapomnę" wyreżyserowanym przez Wojciecha Jesionkę. Przez lata była związana ze Starym Teatrem w Krakowie. Widzowie mogli zobaczyć ją w takich produkcjach jak "Jowita", "Znaki na drodze" i "Trzecia część nocy". W 1973 roku wydarzyło się coś, co diametralnie odmieniło życie Ciepieli i ukształtowało jej dalszy rozwój. Młoda aktorka dostała rolę w kultowym już serialu "Janosik". Zagrała wtedy księżniczkę Ewelinę. Po raz ostatni na ekranie można było ją zobaczyć w filmie "Karol. Człowiek, który został papieżem". Ciepiela jeszcze przez jakiś czas występowała w teatrze. Później całkowicie zrezygnowała z pracy z powodu poważnych problemów zdrowotnych. Co jej dolega? Więcej zdjęć Ewy Ciepieli znajdziesz w galerii na górze strony.
Aktorstwo było dla Ciepieli wszystkim. - To bycie bezkarnie kimś innym, wchodzenie w inne światy, refleksja nad ludzkim losem, myślenie, odrzucenie. Nieustanny eksperyment dokonywany na własnym organizmie. I wieczny niepokój. I chęć pozostawienia czegoś po sobie - mówiła swego czasu w "Panoramie". Przed ostateczną rezygnacją z wykonywania zawodu, aktorkę spotkało kilka przykrych wypadków. Najpierw przeszła poważny uraz kręgosłupa. Niedługo później złamała nogę i biodro. Nie pomogły liczne zabiegi i operacje. Od tej pory aktorka nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach. Do tego doszły poważne problemy ze wzrokiem - postępująca zaćma i cukrzyca. W 2007 roku podjęła ostateczną decyzję o przejściu na emeryturę. Od tej pory jej sytuacja jest niezwykle trudna. Warto jednak zaznaczyć, że Ciepiela nie pozostaje sama ze swoimi problemami.
Emerytury aktorów od dawna wzbudzają mnóstwo kontrowersji. Z uwagi na typ zawierania umów, ostateczne świadczenia są bardzo niskie. Pieniądze otrzymywane z zakładu ubezpieczeń nie są wystarczające do zaspokojenia wszystkich potrzeb. Bardzo kosztowna w tym przypadku jest rehabilitacja, której nie sposób uniknąć. Do tego dochodzą koszty związane z zakupem drogich leków. Przed laty aktorka związana była ze Zbigniewem Święchem, znanym krakowskim dziennikarzem i pisarzem. Od czasu rozwodu nie utrzymują ze sobą kontaktów. W jednym z wywiadów aktorka przyznała, że nikt z jej rodziny już nie żyje i że może liczyć jedynie na przyjaciół. Trudną sytuacją zainteresowała się koleżanka po fachu, Anna Dymna, która prowadzi fundację "Mimo Wszystko". Widząc ciężki stan Ciepieli, Dymna postanowiła założyć zbiórkę, z której pieniądze przekazywane są na opiekę gwiazdy "Janosika".
Trudna sytuacja jest również u Ewy Lemańskiej, która wcieliła się w rolę Maryny. Najpierw aktorka dowiedziała się o raku piersi. Z choroby udało się wyleczyć. W latach 90. Lemańska zainteresowała się medycyną. Ukończyła szkołę pielęgniarską i była asystentką lekarza. Karierę w telewizji odsunęła na dalszy plan. Później w mózgu pojawił się guz, a na lewej nodze czerniak. - Bałam się. Płakałam. Krzyczałam. Myślałam, że umieram. Latałam po całym świecie, konsultowałam się z lekarzami, co najlepiej zrobić. Zdecydowałam się na podwójną mastektomię - mówiła w jednym z wywiadów. Lemańska może jednak liczyć na wsparcie rodziny. - Wierzę, że znów wygram tę walkę, bo mam bardzo silny organizm. Mam ogromne wsparcie w moich synach, Alexie i Brianie, mimo że mieszkają w Kalifornii i są bardzo zajęci, bo pracują w branży gier komputerowych, to rozmawiam z nimi raz na tydzień, przez kamerę - tłumaczyła portalowi ShowNews. ZOBACZ TEŻ: Witold Waszczykowski jest nieuleczalnie chory. "Pan Bóg zabrał mi nogi"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!