• Link został skopiowany

Kasia Tusk w Dzień Kobiet nie wypatrywała na ruch męża i sama sprawiła sobie prezent. "Pranie sobie poczeka"

Kasia Tusk postanowiła nie próżnować w Dzień Kobiet. Nie czekała na swojego męża i sama wybrała się po prezent.
Kasia Tusk
Kasia Tusk ; Fot. KAPIF

Kasia Tusk to córka premiera Donalda Tuska, która od lat prowadzi blogowy profil na Instagramie. Zgromadziła tam ponad 450 tysięcy obserwatorów. Choć od lat budzi zainteresowanie mediów, stara się skupić na modzie. Na InstaStories opublikowała wymowne zdjęcie, które sugeruje, że sama postanowiła kupić sobie prezent z okazji Dnia Kobiet.

Zobacz wideo Horodyńska oceniła stylizacje Anny Lewandowskiej z Wenecji. Pojawił się "zgrzyt"

Kasia Tusk nie czekała na męża. Po prezent poszła sama 

Blogerka buduje swoją markę osobistą od ponad 13 lat. Od lat stara się motywować kobiety, które chętnie inspirują się jej stylizacjami. Na Instagramie dzieli się zarówno modą, jak i pasją do fotografii. Zdarza się także, że Kasia udostępni trochę prywaty. Tym razem uznała, że bierze sprawy w swoje ręce. Z okazji Dnia Kobiet nie miała zamiaru czekać na swojego męża. Postanowiła, że sama kupi sobie kwiaty, a pranie, które na nią czekało, musi po prostu poczekać na odpowiednią osobę i moment.

...więc to pranie sobie dziś poczeka na kogoś, a ja polecę po kwiaty dla siebie

- napisała, a później zaprezentowała dzisiejszą stylizację. 

Kasia Tusk w Dzień Kobiet nie czekała na ruch męża
Kasia Tusk w Dzień Kobiet nie czekała na ruch męża Fot. instagram.com/makelifeeasier_pl

Kasia Tusk pokazała swoje córki. Spędziła z nimi walentynki 

Kasia Tusk wyszła za Stanisława Cudnego w 2019 roku. Para doczekała się dwóch córek. Pierwsza z nich - Lilianna urodziła się w tym samym roku, w którym pobrali się zakochani. Dwa lata później małżeństwo powitało na świecie Marię. Para bardzo strzeże prywatności. Przez dłuższy czas ukrywała także imię kolejnej pociechy, ale nie udało się jej ostatecznie utrzymać tego w tajemnicy, bo wygadał się dziadek - Donald Tusk. - Będę cały czas pamiętał, że robię to dla waszych Aguś, dla waszych Michałków. Dla mojej Lilki, Marysi, Mateuszka, Mikołaja, dla waszych dzieci, dla waszych wnuków. O to idzie ta walka. Po to dzisiaj maszerowaliśmy - mówił w trakcie czerwcowego marszu. Okazuje się, że walentynki Kasia Tusk spędziła ze swoimi córkami. Udostępniła nagranie, na którym Lilianna i Maria zajadają się lodami. Wspólnie obejrzały bajkę "Zakochany kundel". To rzadki widok, by blogerka dzieliła się prywatnością dzieci. 

Kasia Tusk
Kasia Tusk Kasia Tusk rzadko pokazuje córki. Z tej okazji zrobiła wyjątek. Opublikowała urocze nagranie / Fot. KAPiF.pl
Więcej o: