• Link został skopiowany

Zofia Merle nie żyje. Aktorka znana z filmu "Miś" czy "Alternatywy 4" miała 85 lat

Zofia Merle była cenioną aktorką, znaną przede wszystkim z filmów Barei. Zmarła w wieku 85 lat.
Zofia Merle nie żyje. Aktorka znana z filmu 'Miś' czy 'Alternatywy 4' miała 85 lat
Zofia Merle nie żyje. Aktorka znana z filmu 'Miś' czy 'Alternatywy 4' miała 85 lat fot. KAPIF

O śmierci Zofii Merle poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa. Aktorka znana była z filmów Stanisława Barei, takich jak: "Zmiennicy", "Alternatywy 4", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" czy "Miś". Po rodzinnej tragedii, śmierci syna, wycofała się z życia publicznego.

Zobacz wideo Małgorzata Werner o śmierci ojca

Zofia Merle nie żyje. Jak wyglądała jej kariera?

Zofia Merle zadebiutowała w Studenckim Teatrze Satyryków w Warszawie. Była też związana m.in. z warszawską "Komedią" i pracowała w Teatrze Dramatycznym w Elblągu. Oprócz filmów Stanisława Barei do jej najważniejszych ról należy m.in. ta w "Chłopach", "Rozmowach kontrolowanych", "Dniu świra" czy "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Zofia Merle pojawiała się także w polskich serialach, takich jak "Na dobre i na złe", "Złotopolscy", "Tylko miłość" czy "Graczykowie".

Zofia Merle przeżyła śmierć syna. Wycofała się z życia zawodowego

Zofia Merle w 2013 roku pochowała swojego syna Marcina Mayzela. Mężczyzna zmarł w wieku 42 lat na raka trzustki. "Chętnie porozmawiałabym z panem na temat mojej współpracy ze Staszkiem Bareją, ale to wszystko działo się tak strasznie dawno, że nic już z tego nie pamiętam. Chcę, żeby pan wiedział, że od kiedy umarł mój syn, takie słowa jak teatr, film, telewizja, radio, dubbing, estrada i kabaret stały się dla mnie tylko pustymi dźwiękami oznaczającymi sprawy, z którymi nie chcę mieć już nigdy więcej nic wspólnego. I to może pan napisać" - mówiła aktorka na łamach książki "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem, czyli jak u Barei 2" Rafała Dajbora. Po jego śmierci Zofia Merle wycofała się z życia publicznego. W 2021 roku zmarł jej mąż aktor Jan Mayzel. Jak wówczas donosił "Super Express" nie mogła wziąć udziału w jego pogrzebie z powodu problemów ze zdrowiem. "Zosia jest bardzo schorowana i nie mogła być na pogrzebie. Mieszka w bloku bez windy i już od pewnego czasu nie wychodzi z domu, bo nie jest w stanie wejść ani zejść po schodach" - mówiła jej znajoma w rozmowie z tabloidem. Więcej zdjęć zmarłej aktorki znajdziecie w galerii na górze strony.

Więcej o: