O Joli Rutowicz głośno zrobiło się w 2007 roku, gdy dołączyła do grona uczestników czwartej edycji programu "Big Brother". Obok brunetki z mocnym makijażem, kochającej lateks, różowy kolor i jednorożce, trudno było przejść obojętnie. Rutowicz była na językach wszystkich i choć wiele osób deklarowało, że nieszczególnie za nią przepada, zwyciężyła czwartą edycję reality show.
Udział w "Big Brotherze" stał się przepustką do jej medialnej kariery. Już rok później wystąpiła w edycji VIP, gdzie poznała Jarosława Jakimowicza. Przez pewien czas tworzyli medialny związek, a ich codzienne życie można było śledzić w programie "J&J, czyli Jola i Jarek". W 2008 roku Rutowicz wzięła udział w programie TVP "Gwiazdy tańczą na lodzie". Rzekomo dostała także propozycję z "Tańca z Gwiazdami", którą ostatecznie odrzuciła. Jola Rutowicz z show-biznesu zniknęła jednak tak samo szybko, jak się w nim pojawiła. W 2012 roku ukazała się jej autobiograficzna książka, w której opowiedziała o tym, że Jola Rutowicz, którą poznaliśmy na ekranach, została wykreowana przez nią w Londynie. Wcielić się w infantylną i nieco roztrzepaną dziewczynę pomagał jej specjalista od wizerunku.
Obecnie Jola Rutowicz mieszka w Stanach Zjednoczonych i zupełnie nie przypomina już tej dziewczyny sprzed lat. Zrezygnowała z mocnego makijażu, przefarbowała się na blond i wybiera zdecydowanie bardziej stonowane stylizacje. Jak wynika z treści publikowanych przez nią w mediach społecznościowych, otacza się luksusem - często pozuje na jachtach czy w eleganckich restauracjach. Jakiś czas temu opowiadała w mediach, że jest w związku z biznesmenem. Za show-biznesem raczej nie tęskni, chociaż medialną przygodę wspomina z sentymentem.
"Daje dużo możliwości, ale zabiera część prywatności. Można żyć w różnych rolach, sprawdzić się w różnych obszarach. Ja sprawdziłam się wtedy w tej szalonej roli... ale należy też wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Moją przygodę z show-biznesem wspominam miło. Udział w medialnym projekcie zmienił wszystko, otworzyło się wiele drzwi" - pisała kilka lat temu na Instagramie.