• Link został skopiowany

Liam Payne widziany pierwszy raz od operacji. Zabrał partnerkę na kolację w Paryżu

Liam Payne dwa tygodnie temu był hospitalizowany podczas wakacji we Włoszech. Piosenkarz doznał strasznego bólu nerki. Teraz już jest w podroży. Zabrał ukochaną do Paryża.
Liam Payne
Instagram @liampayne

We wrześniu tego roku media obiegły niepokojące wieści. Najpierw Liam Payne, członek One Dircetion musiał odwołać koncerty z powodu infekcji nerek. Później wybrał się z partnerką do Włoch nad jezioro Como, gdzie obchodzili pierwszą rocznicę związku. Piosenkarz źle się poczuł i musiał być pilnie hospitalizowany. Później jego matka przekazała, że musiał zostać dłużej w Mediolanie, aby dojść do siebie. Z kolei Kate Cassidy później poinformowała, że jej ukochany ma się już lepiej i jest w domu. Wygląda na to, że w końcu poczuł się na tyle dobrze, aby pokazać się publicznie.

Zobacz wideo Milik kupił Ziólek markę modową. Postawiła sprawę jasno

Liam Payne widziany po raz pierwszy od nagłej hospitalizacji  

Kate Cassidy jest ogromną miłośniczką mody, natomiast Liam Payne najchętniej ze wszystkich członków One Direction pokazuje się publicznie. Nic więc dziwnego, że kiedy poczuł się lepiej, udali się do Paryża na tydzień mody. Zostali przyłapani przez fotoreporterów przed kolacją Frame. Tego wieczora piosenkarz miał na sobie czarne luźne jeansy, które zestawił z białym t-shirtem. Do tego dobrał czerwoną kurtkę. Z kolei jego dziewczyna miała na sobię czarną suknię zdobioną piórami i kozaki na obcasie

Sam Liam Payne na ten moment ograniczył udzielenie się w mediach społecznościowych. Obszerna relacja pojawiła się za to na profilu jego wybranki. Kate Cassidy opublikowała zdjęcia z restauracji, na których możemy zobaczyć, że spędzili miły wieczór. Wykonali nawet kilka polaroidów. Zdjęcia piosenkarza z One Direction znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Matka Liama Payne'a bardzo przeżywała jego chorobę

Jeszcze kiedy Liam Payne przebywał we włoskim szpitalu, jego matka przekazała druzgocące wieści. Karen Payne miała całkowicie związane ręce i nie mogła w żaden sposób pomóc synowi.  "Wszyscy się tym martwimy, ale musimy sobie radzić. To straszne, że on jest aż tam. Jest w Mediolanie i wygląda na to, że będzie tam przez tydzień. Czuję się bezradna. Wszystko, co naprawdę możemy zrobić, to siedzieć tutaj i mieć nadzieję na najlepsze. Nic nie możemy zrobić. Czujemy się bezradni. To taka straszna sytuacja i mamy tylko nadzieję, że jest w najlepszym możliwym miejscu" - ujawniła.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: