Grzegorz Hyży otworzył dyskotekę. Mieszkańcy są załamani: Żyjemy tu jak na Woodstocku

Grzegorz Hyży otworzył w Poznaniu dyskotekę. Mieszkańcy skarżą się na zbyt głośną muzykę, która spędza im sen z powiek. W dodatku okazało się, że część lokalu jest postawiona nielegalnie.

Muzyk Grzegorz Hyży, jak się okazuje, ma nie tylko talent wokalny, ale również smykałkę do interesów. Jakiś czas temu otworzył z przedsiębiorcą Ahmedem Chehidem Sarsarem klub Ozazu w centrum Poznania. Osoby mieszkające w pobliżu dyskoteki na ul. Wrocławskiej twierdzą, że z lokalu przez całą noc dudni muzyka, która przekracza dopuszczalne normy i przez to nie mogą spać. Policja prowadziła kilka postępowań w tej sprawie. Właściciele jak na razie nie ponieśli jednak żadnych konsekwencji.

Zobacz wideo Hyży nie przejmuje się hejtem. "Mam to w dupie"

Grzegorz Hyży otworzył dyskotekę, mieszkańcy Poznania nie śpią przez hałas. "Żyjemy tu jak na Woodstocku"

Mieszkańcy Poznania mają dość hałasów dobiegających z dyskoteki. Nie mogą przez to spać. Skarżą się zarówno starsze osoby, jak i nastolatkowie, którzy wstają rano do szkoły. Mieszkańcy próbowali uporać się z problemem, prosząc o interwencję służby. Policja przekazała "Gazecie Wyborczej", że od 30 lipca do 12 września policjanci otrzymali aż 42 zgłoszenia. Wszystkie dotyczyły zakłócania spokoju i spoczynku nocnego przez hałasy z dyskoteki Ozazu. Niestety, nic się nie dało z tym zrobić.

"Żyjemy tu jak na Woodstocku, tylko błota brakuje" - powiedział "Gazecie Wyborczej" starszy mężczyzna. "Śpię w słuchawkach, a młodszy brat przy włączonym telewizorze. Ale to nic nie daje. Babcia bierze tabletki nasenne, a i tak po kilka razy budzi się w nocy. Teraz jest wrzesień, zaczęła się szkoła. Lekcje mam na godz. 7.30. Chodzę niewyspana, bo w nocy dudni i dudni" - dodała jedna z nastolatek.

Dyskoteka Grzegorz Hyżego zbudowana niezgodnie z prawem? Konserwatorka bada sprawę

Urząd miasta Poznania przekazał, że w maju 2023 roku otrzymano zgłoszenie o zamiarze wykonania robót budowlanych na terenie funkcjonowania klubu Ozazu. Urzędnicy dali na to pozwolenie. W zgłoszeniu jednak nie uwzględniono m.in. sceny koncertowej oraz kontenerowych pawilonów, które również zbudowano. Poznańska konserwatorka zabytków Joanna Bielewska-Pałczyńska przekazała dziennikarzom GW, że nie wyrażono zgody na ich postawienie. Więcej zdjęć Grzegorza Hyżego znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Więcej o: