• Link został skopiowany

Piotr Jacoń dyskutuje z posłanką Lewicy. Poszło o równość małżeńską w politycznych kampaniach

W instagramowym wpisie Piotr Jacoń zwrócił się do polityków, wytykając im brak zainteresowania kwestią równości małżeńskiej. Posłanka Lewicy Magdalena Biejat wdała się z dziennikarzem w polemikę.
Piotr Jacoń, Magdalena Biejat
instagram.com/@piotr_jacon, Fot. Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta

Piotr Jacoń aktywnie działa na rzecz osób LGBTQ+. Dziennikarz, który dwa lata temu na łamach "Repliki" wyznał, że ma transpłciową córkę, wydał książkę "My, trans", w której znalazły się wywiady z ekspertami, osobami transpłciowymi oraz ich rodzinami. W związku ze zbliżającymi się wyborami Jacoń na Instagramie postanowił odnieść się do kwestii równości małżeńskiej, a konkretnie - jej niemal całkowitego braku w programach partii politycznych. "W programie Nowej Lewicy jest na 77. miejscu (...), Koalicja Obywatelska nie mówi o niej wcale (poszukiwań po prawej stronie raczej sobie oszczędzę)" - pisze dziennikarz.

Zobacz wideo Tak wyglądała parad równości w Belgradzie

Magdalena Biejat odpowiada na wpis Piotra Jaconia

We wpisie Piotr Jacoń zwraca uwagę, że politycy i polityczki przekonują, iż zbliżające się wybory mają być najważniejszymi od 1989 roku, jednak w Polsce do tej pory nie było debaty o równości małżeńskiej. "Kto jej nie chce lub proponuje zamienniki, tak naprawdę ma w ofercie segregację społeczną. W XXI wieku" - apeluje Jacoń.

Niby idziemy naprzód. Nauczyliśmy się już otwarcie mówić o aborcji (choć o eutanazji jeszcze nie za bardzo), o tabletkach wczesnoporonnych, o ubóstwie menstruacyjnym, zdrowiu psychicznym, depresji - także u mężczyzn. (...) A mimo to ciągle nie potrafimy pełnym głosem upomnieć się o pełnię praw ludzi, którzy mieli to szczęście (nieoczywiste), że na siebie trafili i nieszczęście, że stało się to nad Wisłą - dodaje.

Dziennikarz zakończył wpis, pytając, ile czasu musi jeszcze upłynąć i ile osób musi ucierpieć, aby kwestia równości małżeńskiej została w Polsce potraktowana poważnie. Na post Piotra Jaconia odpowiedziała w komentarzu posłanka i współprzewodnicząca Lewicy Razem Magdalena Biejat. Polityczka zwróciła uwagę, że jej partia w 2020 roku złożyła do Sejmu ustawę o równości małżeńskiej, jednak do tej pory się nią nie zainteresowano. Dodała także, że została odsunięta od stanowiska ze względu na wygłaszane poglądy i podkreśliła, ze praw osób LGBTQ+ nie traktuje jedynie jako tematu do poruszania przed wyborami.

Za to, że otwarcie mówiłam, że jestem za małżeństwami par jednopłciowych z prawem do adopcji, PiS zdymisjonował mnie ze stanowiska szefowej Komisji Polityki Społecznej. Jesteśmy ze społecznością LGBT na protestach i komisariatach, w urzędach, zawsze, gdy nas potrzebują. Nie przypominamy sobie o jej prawach tylko przy okazji kampanii wyborczej - napisała w komentarzu.
 

Do słów Magdaleny Biejat odniósł się Piotr Jacoń. Podkreślił, że jego wpis nie jest atakiem na Lewicę, a wyrazem bezradności. "W kwestii równości małżeńskiej jesteśmy nieskuteczni. Trudno mi się z tym pogodzić" - podsumował.

Więcej o: