Janusz Kowalski niedawno skomentował nagranie z udziałem Ralpha Kaminskiego. Wokalista na antenie stacji TVN zachęcał do głosowania. Na sklejonym wideo po przemowie artysty puszczono fragment jego utworu "Pies", w którym nie tylko śpiewa, lecz także szczeka. Materiał przypadł do gustu Kowalskiemu, który udostępnił go na X (Twitterze) z następującym podpisem: "TVN mobilizuje wyborców dla Tuska i Giertycha. Paradne". Teraz zwrócił się do prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, po raz kolejny krytykując muzykę Kaminskiego.
W Opolu 2 września odbył się festiwal "Od Nowa". Na scenie pojawili się m.in. Mrozu, Piotr Zioła, Sorry Boys i Ralph Kaminski. Występ tego ostatniego wyróżniał się nietypową choreografią, a także tym, że piosenkarz nie tylko śpiewa, lecz także szczeka w swoim utworze "Pies". Pod nagraniem z koncertu opublikowanym na fanpage'u Nysa Hot pojawił się komentarz Janusza Kowalskiego.
Do jak niskiego poziomu można sprowadzić kulturę w stolicy województwa? Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski kojarzony z Rafałem Trzaskowskim daje przyzwolenie na występy, które są profanacją opolskiego amfiteatru, w którym corocznie odbywa się Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Śpiewał tu Czesław Niemen, Anna Jantar, Zbigniew Wodecki czy Krzysztof Krawczyk. A teraz mamy hau, hau, hau... - napisał.
Arkadiusz Wiśniewski odpowiedział wiceministrowi rolnictwa na swoim profilu na Facebooku. Nawiązał do występów gwiazd disco polo. "Januszu! Nie oburzył cię występ Zenka Martyniuka w Teatrze Wielkim w Łodzi czy lidera Bayer Full w Operze Wrocławskiej, a oburza cię występ Ralpha Kaminskiego w opolskim Amfiteatrze?" - zaczął. Później było tylko mocniej. Nawiązał do znajomości Janusza Kowalskiego z liderem Bayer Full Sławomirem Świerzyńskim. Niedawno wiceminister rolnictwa opublikował wspólne zdjęcie z wokalistą zrobione na dożynkach w Czyżowicach.
Januszu, nasz Amfiteatr uniknął profanacji, bo ty nie wystąpiłeś podczas ostatniego Festiwalu. Ze strachu przed gwizdami, takimi, jakimi Opole przywitało Jacka Kurskiego, zamknąłeś się w namiocie w strefie VIP. I tyle cię widzieli.
"Ralph Kaminski zebrał natomiast w Opolu brawa, bo w twoim rodzinnym mieście ceni się dobrą muzykę, a nie tani populizm i majteczki w kropeczki. PS Kiedyś i sekretarz na spółkę z cenzorem decydowali, kto występuje w Amfiteatrze, widzę, że tęsknisz za tymi czasami" - zakończył wpis.