Maciej Orłoś uderza w TVN. Tak, to nie pomyłka. "Festiwal hipokryzji, mnie zatkało"

Maciej Orłoś na swoim kanale na YouTube oskarżył TVN o hipokryzję. Były dziennikarz TVP wkurzył się na stację o to, jakich wykonawców zaprosiła na Top Of The Top Festival w Sopocie.

Maciej Orłoś przez wiele lat związany był z Telewizją Polską. W 2016 roku zdecydował jednak o odejściu ze stacji i po raz ostatni poprowadził "Teleexpress". "Z TVP odszedłem pięć lat temu - 31 sierpnia 2016. Niektórzy myślą, że mi podziękowano, ale nie - to ja podziękowałem. Nie chciałem firmować twarzą telewizji, która manipuluje widzami, łamie zasady etyki dziennikarskiej, a (niektórym) dziennikarzom kręgosłupy" - pisał w 2021 roku. W swoim programie #WTSNews na kanale na YouTube tym razem uderzył jednak w TVN. Dziwił się, że stacja zaprosiła na Top of The Top Festival w Sopocie te same gwiazdy, które występują w TVP.

Zobacz wideo Koziejowska o tym, jakim facetem jest Orłoś

Maciej Orłoś ostro o TVN. Chodzi o festiwal w Sopocie

Maciej Orłoś opublikował film pod tytułem "Festiwal hipokryzji TVN-u". Na chwilę wrócił jeszcze do festiwalu w Opolu. "Nie chciałem już wracać do tematu Opola i legitymizowania występujących tam artystów, manipulacji i całego tego ohydztwa TVPiS, no bo było prawie trzy miesiące temu, powiedziałem i napisałem sporo na ten temat (...)" - zaczął.

Jak było Opole, to teraz na drugą nóżkę Sopot (...). Opole było krajowe, a Sopot międzynarodowy. Teraz nie jest już międzynarodowy, a w ogromnej mierze polski i nie jest jak przed laty festiwalem Telewizji Polskiej, a potem Polsatu. Jest imprezą TVN-u. A dlaczego o tym mówię? Dlatego, że jak zerknąłem na obsadę tej czterodniowej imprezy, to mnie szczerze mówiąc zatkało. Nie powinno, bo mam już swoje lata i dużo rzeczy dziwnych widziałem (...)  - kontynuował.

Orłoś dziwi się, jakich artystów TVN zaprosił do Sopotu

Orłoś wymienił artystów, którzy jeszcze niedawno występowali na festiwalu organizowanym przez Telewizję Polską, a teraz zaśpiewali w Sopocie. Dziennikarz dziwi się, że TVN zaprasza gwiazdy pokazujące się w TVP. Uważa, że to nie do końca fair wobec tych, którzy otwarcie bojkotują publicznego nadawcę.

Sławek Uniatowski, Kuba Badach, Ania Rusowicz, Alicja Majewska, Krystyna Prońko, Kasia Moś, Łukasz Zagrobelny, zespół Feel - oni wszyscy dawali w czerwcu twarz TVPiS w Opolu, a teraz jakby nigdy nic występują sobie w TVN-owskim Sopocie, co może być zresztą wyraźnym przekazem dla tych wykonawców, którzy Opole bojkotują, że pełen luz, zasady nie mają znaczenia, charakter nie ma znaczenia i tak masz wszędzie otwarte drzwi, a ci, którzy Opole bojkotują - frajerzy - skwitował.

Maciej Orłoś przytoczył także wpis dziennikarza Damiana Maliszewskiego, z którym przyznał, że całkowicie się zgadza. "Natomiast oczy przecieram ze zdumienia, że stacja TVN, w obronie której protestowałem na ulicy, w obronie której podpisywałem apel w 'Gazecie Wyborczej', bez żadnej refleksji zaprasza nadworne gwiazdy TVP, które bez cienia żenady od dawna robią interesy ze szczujnią, firmując propagandową tubę rządową swoimi głosami i wizerunkiem. Dziś jak gdyby nigdy nic stoją na sopockiej scenie" - cytuje Orłoś. Cały wpis Maliszewskiego przeczytacie tutaj. Zdjęcia z sopockiego festiwalu znajdziecie w galerii na górze strony.

Więcej o: