Krzysztof Globisz w 2014 roku doznał rozległego udaru mózgu, który znacznie utrudnił mu codzienne funkcjonowanie. Aktor długo znajdował się w krytycznym stanie, jednakże po miesiącach rehabilitacji udało mu się wrócić na deski teatru - w rolach zaadaptowanych do jego stanu zdrowia. Choć od udaru minęło już dziewięć lat, aktor wciąż zmaga się z jego skutkami i nie odzyskał dawnej sprawności. Ostatnio pojawił się na Festiwalu Filmów-Spotkań NieZwykłych w Sandomierzu, gdzie został uhonorowany Koroną Sandomierską i tytułem Aktora NieZwykłego. Z tej okazji wygłosił przemówienie.
Aktor przemówił do zgromadzonej publiczności za pomocą mikrofonu, który trzymała jego żona. "Siądźcie sobie. Jestem sobą tylko przypadkowo. Trzeba grać z dziurą w duszy. Dziękuję" - usłyszeliśmy. Nagraniem z uroczystości podzielił się Andrzej Seweryn, który dodał: "Krzysztof i jego cudowna żona Agnieszka są dla nas wzorem miłości, piękna, pracy, uporu i wytrwałości. Żyjcie nam 100 lat!". Fani kina również nie ukrywali swojego wzruszenia: "Ależ niezwykły obraz męstwa, siły, odwagi, wytrwałości", "Popłakałam się wraz z panem Krzysztofem. Duma i szacunek dla artysty!", "Wzruszający moment. Gratulacje dla pana Krzysztofa" - czytamy na Instagramie.
Krzysztof Globisz znany jest nie tylko z teatru, lecz także z licznych ról w popularnych produkcjach telewizyjnych. Widzowie mogą kojarzyć go m.in. z "Czasu honoru", "Teraz albo nigdy!", "Egzaminu z życia", "Odwróconych" czy "Oficera". W dorobku filmowym ma m.in. role w "Dantonie" i "Panu Tadeuszu", "Krótkim filmie o zabijaniu" i "Lejdis".