• Link został skopiowany

Nakręcą film o Korze. Zapomnieli tylko o tym wspomnieć rodzinie piosenkarki. "Dowiedzieli się z Facebooka"

Pojawiły się informacje na temat dokumentu o Korze. Film o wokalistce Maanam ma powstać na podstawie książki Katarzyny Kubisiowskiej. Jak się okazuje, o sprawie nie wie rodzina zmarłej artystki.
Kamil Sipowicz, Kora
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl i Eliza Oleksy / Agencja Wyborcza.pl

Minęło pięć lat od śmierci Olgi Jackowskiej, czyli Kory. W ostatnim czasie na rynku wydawniczym pojawiła się biografia artystki pióra Katarzyny Kubisiowskiej "Się żyje. Kora. Biografia". Okazało się, że grupa ATM zdecydowała się książkę zekranizować, o czym odpowiedzialne za jej wydanie wydawnictwo poinformowało na Facebooku. Rodzina artystki wyznała, że nie miała pojęcia o tych planach. 

Zobacz wideo Nie ma ich wśród nas, ale ich utwory zna każdy. Wodecki zostawił „Chałupy Welcome to", a Kora „Krakowski spleen"

Powstanie film o Korze. Znamy szczegóły produkcji

Na temat nowo powstającego dokumentu wypowiedział się prezes studia filmowego, które będzie się zajmowało jego produkcją. Wyznał, że nie tylko wykupiono prawa autorskie do biografii, lecz także zaczęto już zbieranie materiałów. 

Biografia Kory pióra Katarzyny Kubisiowskiej to świetna, doskonale udokumentowana lektura. Można powiedzieć: gotowa mapa drogowa dla dokumentalisty. Już teraz, we współpracy z autorką i w porozumieniu z Bliskimi Kory, rozpoczynamy pracę nad gromadzeniem materiałów do filmu dokumentalnego. W planach mamy także fabułę, autorskie spojrzenie na tę niezwykłą artystkę

- czytamy w oświadczeniu

Autorka biografii natomiast zdradziła swoje plany na film. "Prawa do ekranizacji mojej książki 'Się żyje' zostały zakupione: będzie fabuła. I będzie dokument. I dwie kobiety widzę jako reżyserki". W rozmowie z Plejadą Kubisiowska wyjawiła również, kto według niej mógłby zagrać Korę: "Mogę powiedzieć, że widzę w roli Kory kogoś, kto nie jest powszechnie znany na ekranach. To jest twarz anonimowa dla kina". 

Rodzina Kory nic nie wiedziała o filmie. Jest oburzona

Pod postem Wydawnictwa Znak pojawił się komentarz Katarzyny Zielonki. Prywatnie jest to partnerka syna Kory, Szymona Sipowicza. "'W porozumieniu z bliskimi Kory'? A proszę doprecyzować, o jakich bliskich państwo tu piszą, bo z tego, co wiem, spadkobiercy Kory o tym 'pomyśle' dowiedzieli się z Facebooka" - napisała kobieta. 

Jak donosi Plejada, synowie Olgi Jackowskiej dowiedzieli się o ekranizacji odpowiednio wcześniej, ale nie wyrazili zgody na realizację projektów filmowych. Kamil Sipowicz natomiast wyznał, że nic nie wiedział na temat planowanego dokumentu. Natomiast Kubisiowska tłumaczyła się, że to nie w jej obowiązkach leży dogadywanie się z rodziną wokalistki. "To już nie dotyczy mnie, to są rzeczy, które załatwia producent. Wszystkie działania prezesa są poza mną, on podejmuje decyzje i nie jestem osobą, która rozmawia, nie pośredniczy i niczego nie załatwia" - mówiła w plejada.pl. Grupa ATM nie skomentowała jeszcze sprawy. 

Więcej o: