De'Mario Monte Thornton, czyli Raz B jest członkiem amerykańskiej grupy muzycznej B2K, której kawałki R&B szturmowały listy przebojów na początku lat 2000. To właśnie oni odpowiadają za takie przeboje jak "Bump, Bump, Bump", czy "Why i Love You". Raz B kilka dni temu opublikował na Instagramie niepokojące nagranie z hotelu Hilton w Kansas City. W materiale poinformował, że nie czuje się bezpiecznie i walczy o przetrwanie. Kolejne nagranie jeszcze bardziej zaniepokoiło fanów. Muzyk wszedł na dach budynku i próbował skoczyć.
Raz B z grupy R&B B2K 25 maja opublikował na Instagramie nagranie, w którym poinformowałam, że aktualnie przebywa w hotelu Hilton w Kansas City i nie czuje się bezpieczne. Mężczyzna poprosił swoich przyjaciół, żeby jak najszybciej go stamtąd odebrali. "Walczę o przetrwanie, nie chcę mieć tutaj operacji" - napisał w opisie filmu. Pod tym niepokojącym komunikatem muzyk dodał także adres szpitala Saint Luke's Hospital w Kansas City. Na nagraniu widać jak rozgląda się na wszystkie strony i jest wyraźnie zdenerwowany. Fani od razu zasugerowali, że muzyk może cierpieć na schizofrenię i z jego stanem psychicznym nie wszystko jest w porządku. Pojawiły się też komentarze od zaniepokojonych znajomych Raza, którzy prosili go o pilny kontakt telefoniczny. Chwile później do sieci trafiło kolejne nagranie. Widać na nim muzyka, który stoi na szczycie budynku i przymierza się do skoku.
Chwilę po publikacji wspomnianego nagrania Raz B trafił do szpitala i doszło tam do przerażającego incydentu. Jak donosi TMZ muzyk wybił szybę w szpitalnym oknie i dostał się na dach, skąd prawdopodobnie chciał skoczyć. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, która podejrzewając próbę samobójczą, zadbała o odpowiednie zabezpieczenie pod budynkiem. Na ziemi rozłożono specjalne maty, które w razie najgorszego scenariusza uchroniłyby muzyka przed uszkodzeniem ciała i ocaliłyby jego życie. Całe zdarzenie zostało nagrane przez świadków i natychmiast obiegło sieć. Policja zaangażowała do akcji ratunkowej negocjatora, któremu udało się przekonać muzyka do powrotu do budynku, gdzie natychmiast zajęła się nim służba medyczna. Jak na razie nie wiadomo, w jakim jest stanie i co konkretnie było przyczyną takiego zachowania.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Jeśli natomiast potrzebujesz pomocy, a masz mniej niż 18 lat, codziennie od 12:00 do 2:00 w nocy możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!