11 maja Blanka stanęła na eurowizyjnej scenie i zachwyciła fanów. Jej występ podczas drugiego półfinału konkursu znacznie różnił się od tego, co mogliśmy zobaczyć na polskich preselekcjach. Była przerwa taneczna, piękna stylizacja, efekty specjalne, a dodatkowo można było usłyszeć, że znacznie poprawił się jej wokal. Niektórzy nawet pokusili się o stwierdzenie, że był to najlepszy wykon od czasów Edyty Górniak. Do grona sympatyków "Bejby" dołączył Tomasz Raczek. Zachwycał się nią kilka godzin po show.
Z początku udział Blanki na Eurowizji budził spore kontrowersje. Internauci doszukiwali się dowodów na to, że wyniki głosowania zostały z góry zaplanowane, a sama artystka nie ma szans w konkursie. Apelowali nawet o zmianę reprezentanta Polski. Teraz jednak "Solo" stało się prawdziwym viralem, a ona sama pokazała, że ma spory dystans do siebie. Do tego dołożyła ciężką pracę i widać, że się opłaciło. Do grona jej sympatyków właśnie dołączył Tomasz Raczek. W najnowszym poście na Facebooku posypały się same komplementy.
Bejba jest cool. W Liverpoolu pięknie wyglądała, oszałamiająco tańczyła, śpiewała lepiej niż dotąd, miała dystans do siebie i mnóstwo dobrej energii. Polubiłem ją - pisał Tomasz Raczek.
Blanka na tegoroczną Eurowizję wybrała lekką, wakacyjną piosenkę, której tekst wpada w ucho. Postanowiliśmy przeanalizować całość i sprawdzić, "co autor miał na myśli". Okazuje się, że "Solo" opowiada historię kobiety ze złamanym sercem. Wydawała się nie widzieć wad ukochanego, który ją oszukiwał.
Mężczyzna okazał się prawdziwym draniem i kiedy przejrzała na oczy, czar nagle prysł: "Potrafisz być niezwykle miły, a chwilę później jesteś kompletnym draniem. Mieszasz mi w myślach. No nie może tak być. Więc pozwól, że ci przeliteruję" - brzmi tłumaczenie. Podmiot liryczny zaakceptował jednak bycie singielką i czuje się dużo lepiej. Piosenkarka nie zdradziła jednak, czy utwór opiera się na jej własnych przeżyciach. Całą analizę przeczytasz TUTAJ.