Daniel Martyniuk mówi o ślubnych planach. Dostało się też jego mamie. "To kuriozalne"

Daniel Martyniuk w sierpniu 2022 roku oświadczył się byłej dziewczynie. O ślubne plany niedawno została zapytana Danuta Martyniuk. Jej odpowiedź nie spodobała się synowi. Odniósł się do słów matki.

Daniel Martyniuk zasłynął jako buntowniczy syn króla disco polo. W prasie pisze się o jego licznych problemach z prawem oraz życiu prywatnym. We wrześniu 2022 roku syn Zenka został oskarżony o zniewagę sądu. Był przyłapany na jeździe po alkoholu i został skazany prawomocnym wyrokiem. To jednak nie koniec. Po ślubie z Eweliną Golczyńską miał też wszczynać awantury domowe. Wygląda jednak na to, że Daniel Martyniuk w końcu się ustatkował. Obecnie planuje ślub z Faustyną Jamiołkowską. Jego mama chyba jednak nic o tym nie wie.

Zobacz wideo Daniel Martyniuk obraża Kamila Bednarka

Danuta Martyniuk zapytana o drugi ślub syna

O Danucie Martyniuk ostatnio zrobiło się głośno za sprawą spektakularnej metamorfozy. Żona Zenona Martyniuka nie tylko sporo schudła, ale także zmieniła styl oraz zainwestowała w zabiegi medycyny estetycznej. Portal JastrząbPost w rozmowie z Danutą Martyniuk, zapytał, czy jej przemiana ma związek ze zmianami w życiu prywatnym jej syna. Może szykuje się do drugiego wesela? Jak się okazuje, żona muzyka nie wie za dużo o planach Daniela.

Jeszcze nie ma żadnych przygotowań. (...) Były jakieś tam rozmowy, były zaręczyny, ale o weselu to nikt nic nie wspominał. Skąd te plotki takie wyszły, to nie mam pojęcia - odpowiedziała żona Zenka.

Daniel Martyniuk wbija szpilę mamie

Do wypowiedzi postanowił odnieść się Daniel Martyniuk. Skontaktował się w tym celu z "Twoim Imperium". Wyznał, że razem z narzeczoną poczynili już kroki w kwestii ślubu. Zaznaczył, że przy drugim weselu nie musi się śpieszyć tak jak przy pierwszym. Wtedy jego narzeczona była w ciąży. Syn króla disco polo nie zdradził jednak szczegółów wesela. Razem z Faustyną chcą, aby ceremonia odbyła się z dala od blasku fleszy.

Teraz nie jestem zmuszany do ślubu ze względu na ciążę. Teraz to ja decyduję, że Faustyna będzie moją żoną - powiedział. 

Daniel wyraził też niezadowolenie, że jego matka wciąż zwraca się do jego byłej żony per "synowa".  "Nie podoba mi się nazywanie Eweliny synową, bo nigdy nią tak naprawdę nie była ani już nie będzie. Zresztą to kuriozalne mówienie tak o kimś po rozwodzie" - dodał. Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z Danutą Martyniuk, jednak do momentu publikacji artykułu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Więcej o: