Weronika Rosati przeważnie stawia na oko podkreślone brązowymi, połyskującymi cieniami oraz mocno wytuszowane rzęsy. Do tego delikatne konturowanie twarzy i matowe usta. Aktorka stawia na makijaże, które podkreślają jej urodę. Wiele osób ciekawi, jak wygląda cera Rosati bez wszystkich upiększaczy. Okazuje się, że jest w dobrej kondycji. To za sprawą kosmetyków pielęgnacyjnych i zabiegów wykonywanych przez ekspertów.
Na InstaStories Rosati pokazała swoją naturalną wersję bez żadnych filtrów. Aktorka ma szczupłą twarz. W oczy rzucają się wyraźne kości policzkowe, co jest marzeniem wielu kobiet. Cera Rosati jest lekko opalona. Widać rumieńce i piegi. Aktorka postanowiła pokazać światu swoje naturalne oblicze tuż po wyjściu z zabiegu liftingującego. Mnóstwo gwiazd dba o swoją twarz i ciało w ten sposób. Dzięki temu można poprawić jędrność skóry i zredukować worki pod oczami. Na nie również Rosati nie może narzekać. Bywa jednak, że cienie w okolicach oczu są uwarunkowane genetycznie i nie da się już nic z tym zrobić. Poniżej zdjęcie Weroniki Rosati bez makijażu. Natychmiastowy efekt - obwieściła wszystkim aktorka.
Fani aktorki są zachwyceni nie tytko jej cerą, ale i figurą. Rosati nie ukrywa, że w zabieganym grafiku znajduje czas na ćwiczenia fizyczne. Podnoszenie ciężarów, robienie cardio, pilates oraz joga to ulubione aktywności aktorki. "Od dziecka uwielbiałam aktywność fizyczna i to jest coś, co pomogło mi w momentach stresu i smutku, ale przede wszystkim sprawia mi przyjemność" - to Rosati wyznała na Instagramie. Sylwetka aktorki jest delikatnie wyrzeźbiona. Widać zatem, że ćwiczenia przynoszą oczekiwane efekty.