Richard Belzer nie żyje. Aktor znany z "Prawa i porządku" miał 78 lat

Nie żyje Richard Belzer, znany komik i legendarny stand-uper. Kultowy odtwórca roli detektywa Johna Muncha w serialu "Prawo i porządek: Sekcja specjalna" zmarł w wieku 78 lat.

Richard Belzer zmarł w niedzielę rano, 19 lutego. Aktor odszedł w swoim domu w Bozouls położonym w południowo-zachodniej Francji, gdzie mieszkał po zakończeniu zdjęć do serialu. W "Prawie i porządku: Sekcji specjalnej" wcielał się w postać detektywa Muncha przez 15. sezonów produkcji.

Zobacz wideo Małgorzata Ohme wciąż jest w żałobie. "To, że ktoś się śmieje, nie oznacza, że nie jest smutny"

Richard Belzer zmarł w wieku 78 lat

O śmierci aktora jako pierwsza poinformowała Laraine Newman. Aktorka zamieściła wzruszający post w mediach społecznościowych. 

Z przykrością usłyszałam o odejściu Richarda Belzera. Tak bardzo kochałam tego faceta. Był jednym z moich pierwszych przyjaciół, kiedy przyjechałam do Nowego Jorku, żeby zrobić SNL (...). Jedna z najzabawniejszych osób - napisała na Twitterze.

Laraine Newman nie kryła smutku. 

Richard Belzer był znany z wielu ról w takich filmach jak "Człowiek z blizną", "Dziewczyna gangstera", "Fajerwerki próżności" czy "Gatunek 2". Największą popularność przyniosła mu jednak rola Johna Muncha. Bohater odgrywany przez Belzera był wzorowany na prawdziwym detektywie, inteligentnym, a zarazem upartym i żartobliwym, a pomimo tego zawsze dążącym do sprawiedliwości. Belzer był też jednym z najpopularniejszych nowojorskich komików w latach 70. i 80.

Miał trudne dzieciństwo. Jako dziecko był ofiarą przemocy domowej. Aktor twierdził, że aktorstwo komediowe zaczęło go interesować, ponieważ chciał odwrócić uwagę od znęcania się nad nim i jego bratem. Początkowo zaczynał jako dziennikarz.

Jak powiedział przyjaciel aktora, Bill Scheft w rozmowie z "The Hollywood Reprter", Richard Belzer miał wiele problemów zdrowotnych. Na razie nie udało się ustalić oficjalnej przyczyny jego śmierci.

ZOBACZ WIĘCEJ: "Dzień dobry TVN" w żałobie. Woźniak-Starak i Drzyzga pożegnały ważną osobę

Więcej o: