• Link został skopiowany

18-letni chłopak wygrał Rajd Dakar! Kim jest Eryk Goczał najmłodszy uczestnik i zwycięzca?

Eryk Goczał fenomenalnie zaprezentował się podczas tegorocznego Rajdu Dakar. Najmłodszy zawodnik zwyciężył w kategorii lekkich pojazdów SSV. Kim jest 18-letni chłopak?
Eryk Goczał
fot. Instagram/eryk_goczal

Rajd Dakar 2023 z pewnością na zawsze zapadnie w pamięci młodego Eryka Goczały. 18-letni chłopak po raz pierwszy pojawił się na tak prestiżowej imprezie i od razu zaprezentował niesamowite umiejętności. Eryk Goczał zwyciężył w kategorii SSV. Kim jest tak młody zwycięzca? Rajdowe umiejętności płyną w jego żyłach od małego. 

Zobacz wideo Dakar to taniec ze śmiercią? "Co roku jest tragiczny wypadek"

Kim jest Eryk Goczał?

Eryk Goczał jest synem Marka Goczały, właściciela parku rozrywki w Zatorze i dyskoteki w Przytkowicach. Młody mężczyzna od początku otrzymuje ogromne wsparcie od rodziców. W trakcie jednej z rozmów rajdowiec podkreślił, że bardzo dużo zawdzięcza swojej mamie, która stara się go wspierać, towarzysząc mu podczas wszystkich wyścigów. 

 

Eryk Goczał przez wiele lat pasjonował się rajdami samochodowymi, ale zaledwie kilka miesięcy temu otrzymał prawo jazdy. Zdał za pierwszym razem i to był jego początkowy krok w drodze po największe marzenia.

 

Skąd u Eryka Goczały wzięła się pasja do motoryzacji i wyścigów? Gdy rajdowiec miał zaledwie cztery lata, dostał swojego pierwszego quada. Jako nastolatek próbował też sił w drifcie, czyli jeździe samochodem w kontrolowanym poślizgu.

 

Młody rajdowiec aktywnie działa w mediach społecznościowych. Najczęściej relacjonuje fanom przebiegi wyścigów, ale zdarza mu się również dzielić innymi pasjami. Od zawsze pasjonował się sportem. Uwielbia wycieczki rowerowe i wspinaczki górskie

 

Eryk Goczał to bardzo młody kierowca rajdowy. Ma zaledwie 18-lat i dopiero stoi u progu kariery zawodowej. Wygrana w Rajdzie Dakar w kategorii SSV z pewnością stanowi dla niego gigantyczny sukces. Eryk Goczał na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a jego dalszej karierze będziemy się bacznie przyglądać.

Więcej o: