Lisa Marie Presley w nocy z 10 na 11 stycznia wraz z matką pojawiła się na 80. ceremonii rozdania Złotych Globów. Wspólnie świętowały sukces filmu "Elvis", który został nominowany w trzech kategoriach. Teraz zagraniczne media obiegła niepojąca informacja. Córka Elvisa Presleya trafiła do szpitala.
Według doniesień serwisu TMZ w czwartek rano pogotowie przyjechało do posiadłości Lisy Marie Presley mieszczącej się w Calabasas. Powodem interwencji miało być zatrzymanie akcji serca u aktorki. Po przeprowadzeniu reanimacji, odzyskała puls i natychmiast została przetransportowana na ostry dyżur.
Źródła bezpośrednio związane z Lisą Marie mówią, że ratownicy medyczni przeprowadzili reanimację w czwartek w jej domu w Calabasas. Powiedziano nam również, że udało im się odzyskać puls, zanim została przetransportowana do szpitala - podaje TMZ.
Na ten moment nie są znane szczegóły dotyczące stanu zdrowia 52-latki. Ma ona być pod opieką lekarzy. Miejmy nadzieje, że Lisa Marie Presley szybko dojdzie do siebie.
To nie pierwsze doniesienia o złym stanie zdrowia córki Elvisa Presleya. W 2019 roku media obiegły zdjęcia aktorki pod szpitalem. Wcześniej mówiło się również o problemach psychicznych, które były odzwierciedleniem jej trudnych doświadczeń. Przeżyła przedwczesną śmierć ojca, była wykorzystywana seksualnie i ma na koncie nieudane małżeństwa.