Paulina Smaszcz chętnie dzieli się życiem prywatnym i zawodowym w mediach społecznościowych. Tym razem rozpoczęła live'a, na którym opowiadała internautkom o warsztatach dla kobiet w połowie biegu życia. W pewnym momencie zaczęło się pojawiać sporo komentarzy na temat "kobiety petardy". Jeden z nich dotyczył jej charakteru i osobowości. Jak Paulina Smaszcz usłyszała te słowa, to nie wytrzymała i się rozpłakała. Trzeba było zakończyć transmisję na żywo.
Polecamy: Amaro z żoną na pokazie Zienia. Była też elegancka Kożuchowska i Maffashion w nowej fryzurze
Kto by się spodziewał, że Paulinę Smaszcz podczas live'a zorganizowanego dla obserwatorek i obserwatorów na Instagramie spotka taka sytuacja. Kiedy była partnerka Macieja Kurzajewskiego opowiadała o sobie i swoim życiu, nagle otrzymała piękny komentarz od fanki, która napisała wprost, że ją podziwia i jest dla niej oraz jej koleżanek wzorem do naśladowania.
Czy wie pani o tym, że jest pani wzorem dla wielu kobiet. W pracy przy kawie rozmawiamy o pani i kibicujemy - napisała fanka.
Paulina Smaszcz w tym momencie zamilkła i pozwoliła sobie na autentyczny płacz, który poruszył fanów. Był to dość trudny moment, ponieważ przez dłuższą chwilę bizneswoman płakała i ocierała łzy. Obserwatorzy byli bardzo poruszeni tym, co się stało i zaczęli pocieszać ją w komentarzach, a Paulina Smaszcz podziękowała za słowa, które usłyszała i zakończyła w kilku zdaniach live. Całość jest dostępna na jej profilu na Instagramie.