Joanna Krupa od lat angażuje się w działania, które mają na celu zwrócenie uwagę na cierpienie i krzywdę zwierząt. Głośno było m.in. o nagiej sesji zdjęciowej, którą zrealizowała dla organizacji PETA. Ostatnio na profilu modelki pojawiło się szokujące nagranie. Krupa została na nim pobita i okradziona. Gwiazda wyjaśniła, że to element kolejnej kampanii, tym razem sprzeciwiającej się znęcaniu nad owcami i ich zabijaniu dla pozyskania wełny.
Joanna Krupa tłumaczy, o co chodziło z szokującym nagraniem. To nowa kampania
Joanna Krupa udostępniła nagranie, na którym widzimy drastyczne sceny z udziałem zwierząt.
Prawda jest taka, że staję w obronie owiec, które są bite, aby pozyskać wełnę. Dziękuję za miłe wiadomości i tym, którzy pisali do mnie, aby upewnić się, że wszystko w porządku. Przepraszam, jeśli kogoś zaniepokoiłam, ale taka jest dzisiejsza rzeczywistość i każdemu może się to przytrafić. Dołączyłam do PETA, aby dokładnie pokazać, jak wygląda życie owiec w przemyśle wełnianym. Są bite, deptane, okaleczane i zabijane, a to musi się teraz skończyć. Nikt nie zasługuje na to brutalne traktowanie – ani ja, ani ty, ani zwierzęta - apeluje modelka.
Dodała, że często przechodzimy obojętnie obok cierpienia innych.
Niestety takie sytuacje dzieją się na co dzień, przechodzimy obok cierpienia tych, którzy są bezbronni, tu chodzi o zwierzęta, ale to głos o pomoc również dla nas! Pomagajmy sobie nawzajem, nie ignorujmy cierpienia ludzi i zwierząt, REAGUJMY! Taka sytuacja może przydarzyć się mi, tobie i twoim najbliższym! Czy chcesz, aby im nikt nie pomógł? Kochani, małe gesty i małe rzeczy robią z nas wielkimi, nie zapominajmy o tym każdego dnia, nie róbmy sobie krzywdy, a róbmy dobre uczynki! Jeszcze raz dziękuję wam za troskę, troszczmy się o siebie nawzajem!
Joanna Krupa zachęciła także do kupowania wegańskich materiałów, podczas których produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.
