• Link został skopiowany

Kinga Rusin przeżyła horror na Zanzibarze. "Jad zaczął mnie paraliżować". Na wszystko patrzyły jej córki

Kinga Rusin miała ostatnio okazję nurkować u wybrzeży Australii. Dziennikarka przełamała swój strach i opowiedziała o traumatycznym wydarzeniu sprzed lat. Wówczas zaatakowała ją płaszczka.
Kinga Rusin
Fot. KAPiF

Kinga Rusin w 2020 roku zakończyła współpracę ze stacją TVN. Była prowadząca "Dzień dobry TVN" od tego czasu skupia się głównie na spełnianiu swoich marzeń, m.in. podróżniczych. Wojażami chwali się w mediach społecznościowych. Tylko w ostatnim czasie relacjonowała tam wyjazd do Ugandy i Australii. Teraz miała okazję także zobaczyć z bliska Wielką Rafę Koralową. Przy tej okazji opowiedziała obserwatorom o traumatycznym zdarzeniu sprzed dziesięciu lat. Okazuje się, że dziennikarkę zaatakowała płaszczka.

Zobacz wideo Rozenek pokazała klasę. Tak odpowiedziała na hejt Rusin!

Kinga Rusin na Zanzibarze została zaatakowana przez płaszczkę: To był koszmar 

Kinga Rusin na Instagramie wróciła do wydarzeń, które miały miejsce na Zanzibarze. To wtedy wówczas płaszczka wbiła jej kolec jadowy w nogę. W dodatku dziennikarce nie udzielono od razu prawidłowej pomocy. 

Noc na Wielkiej Rafie Koralowej była magiczna, a następnego dnia spełniłam marzenie i pokonałam traumę, pływając z płaszczką. Dziesięć lat temu zostałam na Zanzibarze zaatakowana przez płaszczkę, kiedy szłam po płytkiej wodzie. Wbiła mi kolec jadowy w nogę. Mogło się to wtedy źle skończyć, bo nieprawidłowo udzielono mi pomocy i jad zaczął mnie paraliżować. To był koszmar i straszna trauma dla moich córek, które były tego świadkami.
Od tamtej pory trzymałam się daleko od miejsc, w których można spotkać w wodzie te stworzenia. Aż do teraz. Pokusa zobaczenia z bliska największej i najpiękniejszej rafy koralowej świata zwyciężyła - napisała Kinga Rusin na Instagramie.
 

Kinga Rusin, pomimo traumatycznych doświadczeń, zdecydowała się jednak na nurkowanie w wodach blisko australijskich wybrzeży. To właśnie w tych okolicach w 2006 roku zginął słynny przyrodnik Steve Irwin.

Teraz pływałam w pobliżu Batt Reef, obok miejsca, w którym zginął ugodzony w serce kolcem jadowym płaszczki znany australijski przyrodnik i gwiazdor telewizji Steve Irwin. Oczywiście trzymałam się od tych groźnych zwierząt z daleka - dodała Kinga Rusin.
Kinga Rusin
Kinga RusinFot. KAPiF

Więcej zdjęć Kingi Rusin znajdziesz w galerii na górze strony. 

Przypomnijmy, że Kinga Rusin od 2010 roku związana jest z Markiem Kujawą. Jej byłym mężem jest Tomasz Lis, z którym ma dwie córki: Polę i Igę. 

Więcej o: