Danuta Holecka na antenie "Wiadomości" źle przeczyta nazwisko sportowca. Internauci szybko to wyłapali i nie mają litości.
3 lipca Danuta Holecka prowadziła główne wydanie "Wiadomości" w TVP. W trakcie programu musiała przedstawić krótki materiał dotyczący wypadku, do którego doszło podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Pracownica TVP mówiła, że jeden z kierowców miał wypadek, przez co wyścig musiał zostać przerwany. Chodzi o Zhou Guanyu. Holecka, nim wypowiedziała nazwisko kierowcy, spojrzała na kartkę z notatkami. Nic to jednak nie pomogło, bo popełniła błąd. Internauci szybko to wyłapali. Na TikToku coraz bardziej popularne staje się nawet nagranie, na którym ktoś poprawia Holecką i wyjaśnia, jak powinno się wypowiadać nazwisko chińskiego kierowcy wyścigowego.
Dla Danusi z TVP żaden język nie stanowi przeszkody - kpi autor nagrania.
W komentarzach niektórzy twierdzili, że pomyłki mogą zdarzyć się każdemu. Wiele osób jednak zauważyło, że stacja dostaje olbrzymie dofinansowania z budżetu państwa. Ekipę "Wiadomości" stać więc, by poprosić eksperta o konsultacje. Holecka mogła też uniknąć wpadki, gdyby przed wejściem na antenę sprawdziła, jak wymawiać nazwisko sportowca w Google Translate, które jest bezpłatnym narzędziem.
2 mld na to idzie. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Nawet Google Translate lepiej to wymawia.
Mogli jej to przetłumaczyć.
Najważniejsze, że powiedziała Orlen - piszą sarkastycznie.
Dodajmy, że Holecka zapomniała dodać, że w wypadku uczestniczyło również dwóch innych kierowców: George Russell i Alex Albon. Kierownictwo wyścigu FIA potwierdziło, że zarówno Zhou, jak i Albon zostali zabrani do centrum medycznego, gdzie przechodzą badania - podaje portal motorsport.com.