Zdjęcia Ryana Goslinga jako Kena ciężko wymazać z głowy. O co chodzi z "Barbie"?

Widzieliście już Margot Robbie i Ryana Goslinga ucharakteryzowanych na Barbie i Kena? No właśnie. My też i ten cukierkowy obraz ciężko wymazać z głowy. "Barbie" już teraz wzbudza ogromne emocje, a sieć zalewa fala memów ze zdjęciami z planu. Tymczasem może się okazać, że film Grety Gerwig z kilku ważnych powodów będzie za moment oscarowym faworytem.

Bądź na bieżąco. Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl

Najnowszy film Grety Gerwig "Barbie" jest w fazie produkcji. Premiera jest zaplanowana dopiero na 21 lipca 2023 roku, ale już teraz obraz budzi ogromne emocje. Do sieci cały czas trafiają nowe zdjęcia z planu, a internauci już tworzą setki memów. Wszystko przez oryginalny i dyskusyjny temat oraz gwiazdorską obsadę. Margot Robbie i Ryan Gosling to przecież obecnie hollywoodzka aktorska śmietanka, a w charakteryzacji Barbie i Kena wyglądają kiczowato do granic i cudownie zarazem. Czy "Barbie" okaże się oscarowym filmem? Jest na to duża szansa. Wystarczy spojrzeć na osoby zaangażowane w ten projekt. 

Zobacz wideo Co łączy Kylie Minogue, Nicole Kidman i Margot Robbie?

"Barbie" to miks gatunków i satyra na współczesność

"Barbie" ma być filmem totalnie oryginalnym, na styku różnych gatunków, takich jak: komedia, dramat oraz fantasy. Główna bohaterka ma zostać wygnana z Barbielandu do prawdziwego świata, ponieważ zostaje uznana za niewystarczająco doskonałą. Po drodze będzie przeżywać niesamowite przygody. Margot Robbie, która jest jednocześnie producentką filmu, zdradziła w rozmowie z "Variety", że obraz będzie zastrzykiem pozytywnej energii oraz wielką inspiracją dla młodych ludzi, którzy chcą spełniać swoje marzenia. Jakkolwiek trywialnie to brzmi, nadzieję daje postać reżyserki i współscenarzystki. Greta Gerwig po prostu nie robi złych filmów, a zarys fabuły zapowiada prawdziwą satyrę na współczesne kanony piękna i plastikowy, wyretuszowany świat z mediów społecznościowych. 

 

"Barbie" może być kolejnym artystycznym sukcesem pary Gerwig - Baumbach

Za scenariusz filmu o najsłynniejszej lalce świata odpowiadają Greta Gerwig i Noah Baumbach. Gerwig to postać niezwykła w świecie współczesnego kina. Aktorka, która została dostrzeżona i doceniona nominacją do Złotego Globa (wówczas jeszcze prestiżowego) po roli w niszowym filmie "Frances Ha". Jednak to reżyserskie projekty wyniosły ją na szczyt listy nowych nadziei Hollywoodu. Jej "Lady Bird" z Saoirse Ronan i Timothee Chalamet okazało się strzałem w dziesiątkę i przyniosło pięć nominacji do Oscara, w tym za scenariusz i reżyserię. Dwójkę młodych i bardzo zdolnych aktorów Gerwig zaprosiła też na plan "Małych kobietek". Nowa wersja klasyka Louis May Alcott spodobała się widzom i krytykom. Film także trafił na oscarową galę, zdobył statuetkę za kostiumy i nominacje aktorskie oraz za scenariusz. Można więc przewidywać, że najnowszy obraz Gerwig zwróci uwagę Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Warto przy okazji dodać, że przy "Barbie" reżyserka ma do pomocy także swojego partnera, Noaha Baumbacha. To uznany reżyser i scenarzysta, który ostatnio zachwycił świat kina swoją "Historią małżeńską". Nic więc dziwnego, że w 2019 roku zostali okrzyknięci przez branżowe media królem i królową sezonu. Zresztą, to właśnie w marcu 2019 roku na świat przyszedł syn pary, Harold. 

Greta Gerwig, Noah BaumbachGreta Gerwig, Noah Baumbach Fot. JEAN-BAPTISTE LACROIX/ EN

Robbie i Gosling z szansą na filmowe złoto

"Barbie" może być też przełomem w karierze Margot Robbie i Ryana Goslinga. Od lat należą już przecież do absolutnej czołówki Hollywood, ale to, co ich łączy to brak złotej statuetki na półce. Gosling, uważany za jednego z najprzystojniejszych aktorów na świecie, udowodnił już przecież nie raz, że grać potrafi. Otrzymał zresztą nominacje za swoje kreacje w "Szkolnym chwycie" i "La La Land". Margot Robbie z kolei, to jedno z największych, filmowych odkryć ostatnich lat. Otrzymała już ponad 50 nominacji do różnych, często prestiżowych, nagród filmowych. Amerykańska Akademia Filmowa doceniła nominacjami jej dwa występy: w "Jestem najlepsza. Ja, Tonya" oraz "Gorący temat". Wiadome jest to, że szanse na oscarową statuetkę zwiększa rola w głośnym filmie i wsparcie ze strony dużej wytwórni filmowej. Gwiazdy też są w tym wypadku na uprzywilejowanej pozycji. Trzeba jednak też mieć co zagrać — znana twarz nie wystarczy. I tutaj te wszystkie elementy się zgadzają. Ciężko jest wróżyć z fusów, ale zainteresowanie filmem i uznane nazwiska twórców robią swoje. 

Margot Robbie, Ryan GoslingMargot Robbie, Ryan Gosling Fot. EN

Internet zalała fala mem-ów z "Barbie"

Jednak internet żyje obecnie głównie zdjęciami, które co jakiś czas trafiają z planu produkcji do sieci. Gosling w charakteryzacji Kena trafił już na niezliczoną ilość memów. Rozjaśnione włosy, opalone ciało, a przede wszystkim idealnie wyrzeźbiona sylwetka to znaki rozpoznawcze tej postaci. Cała ta estetyka i kicz rodem z lat 90. sprawdzają się tu doskonale. Trudno nie mieć skojarzeń z popularną kiedyś w Polsce duńską grupą Aqua i ich przebojem "Barbie girl". I od razu zrobiło się nostalgicznie, prawda?

 

Ryan GoslingRyan Gosling Fot. materiały prasowe Warner Bros. / BEEM

Poniżej prezentujemy kilka memów związanych z filmem, który już rozpala wyobraźnię wielu internautów na Twitterze.

Więcej o:
Copyright © Agora SA