Więcej aktualnych informacji znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Auschwitz-Birkenau był największym z niemieckich nazistowskich obozów zagłady. Według szacunków historyków, w ciągu pięciu lat zginęło tam od miliona do półtora miliona ludzi. Większość ofiar to Żydzi. Miejsce co roku odwiedzane jest przez miliony turystów. Dla większości odwiedzających jest to moment powagi i refleksji. Nie wszyscy potrafią jednak uszanować pamięć osób, które zginęły w tak strasznych okolicznościach. Do tego typu ignorantów należy Jamie McDonnell, brytyjski bokser, który wraz z dziewczyną zwiedzał niedawno Auschwitz.
W mediach społecznościowych Jamie McDonnell "pochwalił się" zdjęciami z wycieczki do byłego obozu koncentracyjnego. Bokser opublikował serię fotografii, na których razem z dziewczyną pozują uśmiechnięci.
Urocza wycieczka dzisiaj po Auschwitz, bardzo otwiera oczy - podpisał selfie sportowiec.
Internauci byli oburzeni wpisem McDonnella. Wytykali bokserowi, że obóz zagłady nie jest najlepszą scenerią dla wesołych fotografii.
Lepiej nie pozować tak w miejscu, w którym ludzie doświadczyli piekła, cierpienia, tortur i śmierci. Ale hej, przynajmniej to otworzyło ci oczy - napisał jeden z komentujących.
Bokser nie pozostał obojętny na krytykę. Odpowiedział, że jest świadomy, jaki charakter ma to miejsce, a internauci nie potrzebnie rozdmuchują sytuację.
Jestem tam, mam weekend z moją dziewczyną, nie mam zamiaru się tłumaczyć, ale rozumiem, co się stało, trochę się wyluzuj - odpisał sportowiec.
Co myślicie o tłumaczeniach McDonnella?