Więcej o rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl
6 lutego 1952 roku to ważna data dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Wtedy na tron wstąpiła Elżbieta II (koronacja odbyła się w kwietniu 1953 roku). Jest najdłużej panującym monarchą w swoim kraju oraz najdłużej panującą żyjącą głową państwa na świecie. Teraz mija 70 lat od kiedy pełni zaszczytną funkcję. Od dziecka była przygotowywana do tej roli, a etykieta dworska i reguły panujące z tytułu piastowanego urzędu opanowała do perfekcji. Nie jest tajemnicą, że posiada tajne kody. Zobaczcie, w jaki sposób przekazuje ukryte wiadomości współpracownikom.
Nieodłącznym elementem garderoby Elżbiety II jest torebka. Nie pełni ona jedynie funkcji ozdobnej czy miejsca, w którym królowa może wrzucić potrzebne, codzienne przedmioty. Za jej pomocą może wiele zasygnalizować. Np. kiedy przekłada ją z jednego przedramienia na drugie, to znaczy, że chce już podsumować rozmowę. Według królewskich ekspertów, którzy przeanalizowali ruchy monarchini na łamach "Elle UK", asystenci otrzymują wiadomość: "Ten człowiek jest denerwujący. Przyjdź natychmiast, pomóż mi". Oczywiście nie robią tego nachalnie, tylko czekają na odpowiedni moment.
Gdy kładzie torebkę na stole, daje sygnał, że chce wyjść za kilka minut. Za to, gdy na przyjęciu pojawia się w niej irytacja i chce jak najszybciej opuścić miejsce, stawia ją na podłodze. Jeśli jednak robi to podczas rozmowy, to trzeba traktować to jako alarm:
Królowa prosi wtedy, by ktoś w tej chwili "uratował ją" z niezręcznej sytuacji - mówił Hugo Vickers, historyk królewski, w rozmowie z brytyjskimi mediami. To zwykle wygląda bardzo płynnie i przeprowadzane jest w uprzejmej atmosferze. Pracownik królowej podchodzi i mówi: "A teraz zapraszam na spotkanie z..." Nikt nie zorientowałby się, że właśnie przed chwilą Jej Wysokość dała znak o chęci zakończenia rozmowy - dodał.
Współpracownicy muszą także uważnie przyglądać się dłoniom monarchini. Kiedy ta przekręca obrączkę lub pierścionek kilkukrotnie, przekazuje im, że jest zniecierpliwiona. Inne źródła podają za to, że taki gest może świadczyć, że czuje się zagrożona. Czasami jest wręcz potrzebna interwencja służb bezpieczeństwa.
Ale to nie wszystko. Królowa ma do dyspozycji brzęczyk. Może z niego skorzystać podczas formalnych spotkań, które się przeciągają. Został ukryty pod stołem w sali konferencyjnej Pałacu Buckingham. Gdy Elżbieta II go wciśnie, personel wie, że musi działać i wyprosić gości. Oczywiście wszystko odbywa się bardzo dyskretnie.
Są to przykłady zapewne zaledwie kilku tajnych sygnałów, którymi posługuje się królowa Elżbieta II. Te wyłapali eksperci rodziny królewskiej. Ciekawe, o ilu jeszcze nie wiemy?