Jurek Owsiak może liczyć na wsparcie rodziny. Młodsza córka otworzyła z nim 30. finał WOŚP

Jurek Owsiak otworzył razem z córką 30. finał WOŚP. Ojciec nie krył wzruszenia, gdy Ewa Owsiak w ciepłych słowach powiedziała o corocznym wydarzeniu. Córka jest podobna do ojca?

Więcej o Jurku Owsiaku przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

30 stycznia odbył się 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku fundusze zbierane były na dziecięcą okulistykę. To wyjątkowe, bo jubileuszowe wydarzenie, otworzyła wraz z ojcem, córka Jurka Owsiaka, Ewa. Pierwszy raz pojawiła się w mediach wiele lat temu. Tym razem postanowiła kolejny raz wesprzeć ojca w tym ważnym dla niego dniu. 

Zobacz wideo Jurek Owsiak szczerze o darczyńcach. Odwołał się do PiS

Dzieci Jurka Owsiaka

Polski dziennikarz i działacz charytatywny od zawsze opowiadał o tym, że to dzięki wsparciu jego rodziny WOŚP świętuje swoje 30-lecie. W tym ważnym przedsięwzięciu wspierają go: żona Lidia "Dzidzia" Niedźwiedzka-Owsiak i dorosłe córki: 43-letnia Ola i 33-letnia Ewa. O dzieciach dziennikarz wypowiedział się bardzo ciepło w jednym z wywiadów dla "Vivy!" w 2020 roku:

Z Dzidzią mówiliśmy dziewczynom: "Jak masz po nocy wracać, to lepiej zostań tam, gdzie jesteś, bo wędrowanie po nocy jest niebezpieczne". Jak miałem obawy o narkotyki, rozmawialiśmy o tym. "Ola, czy na tych prywatkach pojawiają się jakieś świństwa?" – pytałem. 'Tak, ale ja tego nie biorę', miała odwagę przyznać – podkreślił.

Starsza córka, Ola jest absolwentką produkcji filmowej w Stanach Zjednoczonych, zrobiła także kurs z dietetyki i suplementacji. Jak szczerze wyznała w rozmowie z magazynem, zdarzyło się jej kilkukrotnie pokłócić z ojcem. Podkreśliła, że jej tato ma dosyć wybuchowy charakter, ale wszystkie konflikty były u nich w domu bardzo szybko rozwiązywane: 

Zawsze mnie bawi stwierdzenie, że zodiakalne Wagi są wyważone. Jurek nie ma nic wspólnego z wyważeniem, zwykle długo nie reaguje, nawet jeśli coś go drażni, aż w końcu wybucha 'za wszystko'. Wtedy jest jak wulkan. Średnio mi odpowiada, ale staram się zrozumieć. W ramach buntu przez lata nie przyjeżdżałam na Woodstock. To przewrotne, biorąc pod uwagę, że teraz tu pracuję. Wtedy to była impreza moich rodziców. Wybierałam żagle ze znajomymi.

Dzieci Jurka Owsiaka nie udzielają się w mediach, więc fakt, że jego młodsza córka - Ewa pojawiła się na finale akcji, był wielkim zaskoczeniem. Tymi słowami rozpoczęła swoje przemówienie:

Razem możemy wszystko. Ode mnie tyle tato. Zaczynamy. Chodź do mnie – zaczęła, zapraszając na scenę ojca. Nie wymyślił tego żaden algorytm, tylko wymyśliliśmy to my. Dlatego bądźmy dumni i cieszmy się tym dniem. To [pokazała w tym momencie czerwone serduszko WOŚP, symbol akcji] jest największe świadectwo tego, jacy jesteśmy.

Nie da się ukryć, że córka świetnie radzi sobie z medialnymi wystąpieniami. Podobna do ojca?

Więcej o: